W sieci pojawiła się pełna specyfikacja techniczna i rendery nadchodzących zegarków Fossil Gen 6. Jest dobrze, ale szału zdecydowanie nie ma.
Już od dawna mogliśmy natknąć się na liczne spekulacje o nadchodzącej nowej serii smartwatchy Fossil. Bez wątpienia ich największym atutem miał być oczywiście system Wear OS 3. Cały problem w tym, że aktualizację otrzymają dopiero za rok.
Fossil Gen 6 to dalej system Wear OS 2 i przestarzały procesor
Jak na razie, Fossil Gen 6 będą więc zegarkami wyposażonymi w starą i dość słabą wersję systemu Wear OS 2. To pierwsza i dość mocna czerwona lampka, która powinna nam się zapalić przed zakupem. Druga z nich to procesor – producent postawił na Snapdragona Wear 4100 Plus. To całkiem solidne urządzenie, ale wykonane w litografii 12 nm. Nie może dorównać więc w żaden sposób Exynosowi Samsunga pod względem energooszczędności.
Zobacz: Jaki smartwatch wybrać? Najlepsze modele
Ale wystarczy już tego narzekania, cała reszta parametrów smartwatchy Fossil Gen 6 wygląda już naprawdę dobrze! Znajdziemy w nich 1,28 calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 416 x 416 pikseli. Całe urządzenie będzie też wodoodporne aż do 50 metrów słupa wody.
Nowe zegarki są wyposażone oczywiście w łączność Bluetooth 5.0 i jak na markę Fossil przystało – we własny odbiornik GPS/GLONASS. Niestety nie wiemy jeszcze, ile pamięci RAM udało się w nie zmieścić, jeśli chodzi natomiast o pamięć wbudowaną to jest to dość solidne 8 GB.
Fossil Gen 6 będą dostępne w wielu kolorystykach i z różnymi bransoletkami – każdy powinien znaleźć tutaj coś dla siebie. Sprzedaż ruszy już 27 września, a ceny wahają się od 299 do 329 euro.
Zobacz też:
Spotify aktualizuje swoją aplikację na Wear OS – jest świetnie!
Wear OS 3 trafi tylko na nieliczne smartwatche w 2021
Casio GSW-H1000 to pierwszy smartwatch G-Shock z Wear OS