Diablo Immortal to najgorzej oceniona gra w historii. Nie przeszkadza jej to jednak zarabiać ponad miliona dolarów… dziennie!
Jeśli jeszcze nie wiecie, to Activision Blizzard wydało ostatnio zupełnie nową odsłonę Diablo, przeznaczoną na smartfony. Szybko okazało się jednak, że oczekiwania fanów zupełnie nie pokryły się z tym, co przygotowało dla nas studio. Gra jest zwyczajnie nudna, uproszczona do granic możliwości, a rozgrywka w żaden sposób nie jest satysfakcjonująca.
Samo to nie byłoby jeszcze aż tak dużym problemem. Diablo Immortal ma prawdopodobnie najbardziej agresywny system mikropłatności na świecie. Zdobycie wszystkich przedmiotów i maksymalnego poziomu w grze może kosztować nas nawet ponad milion złotych. Poważnie, milion złotych za przedmioty w grze mobilnej, to wcale nie jest żart. Oczywiście, możemy spróbować przejść ją również zupełnie za darmo. Zajmie nam to jednak nieco ponad 10 lat.
Sprawdź: Smartfon do 2000 zł – najlepsze modele
Nic zatem dziwnego, że w serwisie Metacritic Diablo Immortal jest najgorszej ocenianą grą w całej jego historii. Udało się jej osiągnąć nawet gorszy wynik niż niesławnemu Warcraft III: Reforged. Średnia ocen to po prostu okrągłe 0,3/10.
Co jednak ciekawe, absolutnie nie przeszkadza to w osiąganiu rekordowych wyników finansowych. W ciągu nieco ponad miesiąca gra zarobiła już 49 milionów dolarów. Oznacza to, że zarabia ponad milion dolarów dziennie. Jeśli gracze sami godzą się na takie warunki, to ciężko się dziwić, że producenci nie ograniczają się już zbytnio z mikropłatnościami. Sami sobie zgotowaliśmy taki los.
Zobacz też:
Diablo Immortal to tytan mikropłatności. Pół miliona zł za maksymalny poziom!
Overwatch 2 i Diablo IV opóźnione. Premiera najwcześniej w 2023
Activision Blizzard zarobiło fortunę na mikropłatnościach