• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

Wygrzewanie słuchawek to temat, który budzi wiele kontrowersji. W tym artykule wytłumaczymy co to jest oraz czy warto się na to zdecydować.

Co to jest wygrzewanie słuchawek?

Zacznijmy zatem od podstawowej rzeczy, czyli to, czym w ogóle jest wygrzewanie słuchawek. Odpowiedź jest bardzo prosta – na szczęście nie musimy wykorzystywać w tym celu piekarnika czy zapalniczki. Wygrzewanie to po prostu pozostawienie słuchawek włączonych na pewien czas, aby poprawić jakość ich dźwięku. Oczywiście, dotyczy to tylko i wyłącznie nowych modeli, świeżo wyjętych z pudełka.

Możemy więc rozumieć przez to „rozgrzanie” nowych słuchawek, tak aby dźwięk był nieco lepszy dla naszych uszu. Czy taki proces ma jednak jakikolwiek sens? Czy nie ocieramy się tutaj już o audiovoodoo i inne sztuki tajemne? Cóż, przeciwników i zwolenników tego procesu jest naprawdę sporo a zdania są bardzo podzielone. Przyjrzyjmy się zatem argumentom „za” i „przeciw”.

Czy wygrzewanie słuchawek ma w ogóle sens?

Jakie słuchawki nauszne do 300 zł kupić

Zacznijmy od największego autorytetu w tej sprawie, czyli od czystych praw fizyki. Czy wygrzewanie słuchawek może jakkolwiek zmienić ich brzmienie? Co ciekawe, odpowiedź na to pytanie brzmi zdecydowanie „tak”. Dzięki niemu, membrany przetworników zostaną poddane pracy, co może wpłynąć na właściwości użytych w nich materiałów. Teoria jak najbardziej się zgadza. Pozostaje pytanie czy ma to przełożenie w praktyce.

Zmiana właściwości fizycznych materiałów w przetwornikach wpływa zdecydowanie na barwę dźwięku. Krytycy wygrzewania słuchawek zarzucają jednak, że zmiany są tak kosmetyczne, że ludzkie ucho nie wychwyci żadnej różnicy. No a już na pewno nie ludzkie ucho przeciętnego słuchacza, który akurat nie został obdarzony słuchem absolutnym.

No dobrze, ale zaufajmy jednak nauce i spójrzmy na wyniki profesjonalnych testów brzmienia. Jeden z najrzetelniejszych materiałów w tej kwestii opublikował serwis RTINGS, który przeprowadził testy brzmienia słuchawek przed i po 120-godzinnym wygrzewaniu. Jak prezentują się wyniki?

Sprawdź: Słuchawki z przewodnictwem kostnym – jak działają? Czy warto je kupić?

W kwestii częstotliwości przenoszenia, wygrzewanie słuchawek nie przyniosło tak naprawdę żadnego efektu. Różnice były marginalne, ale jakby nie patrzeć faktycznie się pojawiły. Dokładnie tak samo prezentowały się wyniki charakterystyki fazowej – zmiany były, ale głęboko poza naszą percepcją. Pojawiły się natomiast różnice w zniekształceniach harmonicznych – problem w tym, że dane nie pozwoliły na jednoznaczne stwierdzenie, czy to właśnie wygrzewanie wpływa na ten parametr.

Co na ten temat sądzą sami producenci?

B&O Beoplay Portal

Kolejna rzecz, na którą zdecydowanie warto zwrócić uwagę to opinia producentów. Firmy zajmujące się sprzedażą high-endowego sprzętu audio bardzo często dołączają do niego wiele wskazówek oraz instrukcji, aby móc cieszyć się jak najlepszym dźwiękiem.

Jaka jest ich opina na temat wygrzewania słuchawek? Cóż, tak naprawdę żadna – producenci nie biorą w ogóle pod uwagę tego procesu. Niektórzy z nich, tacy jak chociażby Beyerdynamic wprost mówią za to, że ich słuchawki nie wymagają żadnego wygrzewania. Tak naprawdę, wydaje się to całkowicie zamykać ten wątek. No, prawie!

Moje słuchawki grają lepiej po wygrzaniu!

wygrzewanie słuchawek

Najpopularniejszym argumentem „za” wygrzewaniem słuchawek jest po prostu mnóstwo opinii w internecie od użytkowników, którzy twierdzą, że z czasem ich słuchawki zaczęły lepiej grać. O co więc tutaj chodzi, skoro nauka wyraźnie pokazuje, że nie ma to najmniejszego sensu? Załóżmy na potrzeby tych akapitów, że odrzucimy opinie osób obdarzonym idealnym słuchem, dzięki któremu faktycznie usłyszały one wyraźne różnice.

Wygrzewanie słuchawek ma jeszcze dwa bardzo ważne wymiary, o których często zapominamy. Najważniejszym z nich jest to, że nie tylko parametry przetworników wpływają na jakość brzmienia. Podczas codziennego noszenia słuchawek, nauszniki i pałąk dopasowują się do naszej głowy. Wpływa to chociażby na odległość głośników od ucha oraz na tłumienie hałasów. W takim przypadku, faktycznie wygrzewanie słuchawek ma dość sporo sensu. Po pewnym czasie będą one znacznie lepiej dopasowane do nas.

Sprawdź: Słuchawki gamingowe – ranking 2022

Drugi parametr jest znacznie prostszy i jest nim po prostu przyzwyczajenie się do danej specyfikacji brzmienia. Po kilku dobrych dniach korzystania z danych słuchawek, dźwięk będzie wydawał nam się znacznie bardziej naturalny i lepiej dopasowany do naszego gustu. Nauczymy też się wychwytywać nieco lepiej subtelne niuanse. Dokładnie dlatego wielu użytkowników twierdzi, że z czasem ich słuchawki zaczęły lepiej grać.

No to co, wygrzewać czy nie wygrzewać?  

Wydaje się, że wszystko jest już jasne. To co, należy wygrzewać słuchawki, czy może lepiej odpuścić sobie te cały proces? Cóż, odpowiedź na to pytanie jest dość prosta – słuchawki wygrzeją się same podczas codziennego użytkowania. Nie ma najmniejszego sensu próbować tutaj jakiś sekretnych metod. Odpuście też sobie wkładanie ich na 2 dni do szuflady z włączoną muzyką.

Jedyny sensowny sposób na wygrzanie słuchawek, o ile ten efekt w ogóle jest prawdziwy, to po prostu ich noszenie. Warto faktycznie pamiętać jednak o jednej rzeczy. Nie oceniajmy jakości brzmienia po pierwszej godzinie słuchania. Pozwólmy sobie na oswojenie się z dźwiękiem i dość dobre zapoznanie z jego charakterystyką. Osąd po 24 godzinach użytkowania będzie zapewne nieco bardziej wiarygodny niż ten po godzinie.

Zobacz też:
Tanie słuchawki nauszne – TOP 15 najlepszych modeli
Słuchawki z przewodnictwem kostnym – jak działają? Czy warto je kupić?

Oceń ten post