Obchodzony co roku, 22 marca, Światowy Dzień Wody ma na celu podnoszenie świadomości w kwestii globalnych wyzwań wodnych. Święto zostało ustanowione przez ONZ w 1992 roku podczas Szczytu Ziemi w Brazylii.
Woda i urządzenia sanitarne dla wszystkich do 2030 roku to jeden z Celi Zrównoważonego Rozwoju (SDG). Światowy Dzień Wody ma inspirować działania na rzecz realizacji tego celu, a dodatkowo co roku ustala się nowy temat przewodni. W tym roku dzień obchodzimy pod hasłem: Wody podziemne – uczynić niewidzialne widocznym.
Dlaczego ten temat powinien nas interesować? Kto zużywa najwięcej wody i czy może jej zabraknąć? Co możemy robić na co dzień w kwestii dostępności wody? O tym wszystkim w poniższym artykule.
Spis treści
„Wody podziemne niewidocznym skarbem”
W przyszłości wody podziemne będą najprawdopodobniej odgrywać główną rolę w adaptacji do zmian klimatu. Dlatego musimy przede wszystkim chronić je przed zanieczyszczeniami, a ponadto zarządzać ich zasobami w sposób zrównoważony.
Może się wydawać, że nasze zasoby wodne są nieograniczone – ostatecznie morza i oceany zajmują większość powierzchni naszej planety. Jednak nie każdy wie, że woda słodka, czyli ta, która jest zużywana na potrzeby ludzkie, stanowi zaledwie 2%. Jednocześnie znaczną większość zasobów wody słodkiej stanowią wody podziemne.
„Z danych będących w ewidencji organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej wynika, że w 2021 r. funkcjonowało w Polsce 12099 ujęć wody wykorzystywanych do zbiorowego zaopatrzenia w wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi, w tym 360 ujęć powierzchniowych i 11739 ujęć wody podziemnych.”
Czy zabraknie nam wody?
Prawie 400 milionów mieszkańców Ziemi żyje na terenach zagrożonych suszą, a problem pustynnienia ma – według analityków – tylko narastać. Może się wydawać, że nie jest to problem, który nas dotyczy. Przecież mamy własne ujęcia, które sprawnie funkcjonują i nie mamy czego się obawiać.
Pomyślmy jednak w ten sposób – co, jeżeli podaż wody będzie mniejsza w wyniku zmian klimatycznych, a popyt na nią będzie rósł, choćby w wyniku rosnącej liczby ludności? Koszt wody będzie rósł. Choć Polska nie należy do krajów najbardziej zagrożonych pustynnieniem, problem nie jest wcale tak odległy jak się wydaje. Nie dotyczy tylko odległej Afryki, Ameryki Południowej czy Indii, ale także Bałkan, pobliskiej Ukrainy i Białorusi.
Globalny wskaźnik podatności na suszę 2022. Źródło: UNCCD
Kto potrzebuje najwięcej wody?
Problemy związane z dostępnością i ceną wody są o tyle znaczące, że tego surowca nie potrzebujemy tylko do picia i mycia zębów. W największej mierze potrzebuje go przemysł, energetyka i z rolnictwo, które dostarczają nam produktów i usług codziennego użytku.
Tzw. „wirtualna woda” to woda ukryta w produktach i usługach, jakie nabywamy. Przykładowo:
- do produkcji jednego jajka zużywa się 196 litrów wody
- do produkcji szklanki mleka zużywa się 255 litrów wody
- do produkcji 100 g sera zużywa się 317 litrów wody
- do produkcji 100 g wołowiny zużywa 1 540 litrów wody
- do produkcji 100 g czekolady zużywa 1 719 litrów wody
Sporą objętość wody zużywa się także w łańcuchu produkcji opakowań:
- do produkcji plastiku zużywa się 330 000 litrów wody
- do produkcji papieru zużywa się 315 000 litrów wody
- do produkcji szkła zużywa się 66 000 litrów wody
- do produkcji metalu zużywa się 13 000 litrów wody
- do produkcji aluminium zużywa się 3000 litrów wody
Nasz „ślad wodny” to zatem nie tylko woda zużyta do mycia rąk czy zaoszczędzona dzięki zmywaniu w zmywarce i praniu w pralce z trybem ECO. To także każdy produkt spożywczy, każda koszulka (średnio 2 495 litrów), nowy smartfon (ok. 13 000 litrów) i każda usługa, z której na co dzień korzystamy.
W Polsce energetyka zużywa więcej wody niż jakiekolwiek działy przemysłu. Energetyka węglowa stanowi sumarycznie 65% całkowitego krajowego poboru wody. Problemy z wodą mogą zatem również prowadzić do problemów z prądem. Nie inaczej będzie w przypadku energetyki jądrowej, bo przecież ta jest jeszcze mocniej uzależniona od wody.
Jak zmniejszyć swój ślad wodny?
Prócz podstawowych działań, takich jak zakręcanie wody podczas mycia rąk czy zębów, uruchamiania zmywarki lub pralki dopiero, kiedy jest pełna, możemy też wprowadzić większe zmiany.
Ogranicz zużycie plastiku i tworzyw sztucznych
Nie kupuj plastiku, chętniej wybieraj szkło i papier, a najlepiej szukaj produktów na wagę, które możesz włożyć do własnego pojemnika.
Pozbądź się nawyku picia wody z butelki – jeżeli masz wątpliwość co do jakości wody w kranie, wyposaż się w dzbanek filtrujący lub filtr nakranowy.
Ogranicz jedzenie mięsa i produktów zwierzęcych
USDA MyPlate opracowany przez Komitet Lekarzy to wskazówki żywieniowe, które przynoszą największe korzyści zdrowotne. Według Komitetu Lekarskiego dieta roślinna pozwala w najlepszym stopniu uniknąć najpowszechniejszych przyczyn przedwczesnych zgonów. Wśród nich wymienia się problemy sercowo-naczyniowe, a także raka jelita grubego, raka piersi, jajników i prostaty.
Stawiaj na naturalne surowce i upcykling
Zainspiruj się kulturami nordyckimi i nie wyrzucaj rzeczy. Jeżeli musisz coś kupić – wybierz naturalne surowce zamiast tworzyw sztucznych, kupuj rzeczy z drugiej ręki lub daj się porwać upcyklingowi.
Nie marnuj jedzenia – rób listy zakupów, przechowuj resztki i próbuj je wykorzystać. Zużywanie pozostałych surowców w nowych potrawach może okazać się całkiem kreatywnym zajęciem.
Wspieraj producentów, którzy dbają o zrównoważony rozwój
Jako konsumenci mamy dużą siłę nacisku na producentów. Wystarczy popatrzeć na niemieckie produkty w Rossmanie – praktycznie każdy jest wolny od mikroplastiku i jest to wyraźnie przez producenta zaznaczone.
Jak produkty służą oszczędzaniu wody?
Każdy z nas na przestrzeni całego swojego życia dokonuje wyborów, które mają niebagatelne znaczenie dla środowiska. Można wychodzić z założenia, że działania pojedynczego człowieka nie wpłyną na całokształt. Takie stwierdzenie bagatelizuje jednak znaczący wpływ, jaki mamy jako konsumenci i obywatele.
Politycy liczą się z ruchami panującymi w społeczeństwie i starają się wychodzić im naprzeciw po to, żeby zdobyć poparcie. Tymczasem, jak obserwujemy w krajach skandynawskich, zrównoważony rozwój to idea, która może wykraczać nawet poza granice krajów.
Podobnie jest w przypadku producentów. Obowiązują ich regulacje odgórne, zmierzające do zwiększenia dbałości o środowisko. Ale nie należy zapominać o tym, że to my wybieramy co kupujemy. To my generujemy popyt.
Jak zatem wybierać produkty mądrze i ekologicznie? Kupując urządzenia domowe, takie jak pralka czy zmywarka zwracaj uwagę na ich klasę energooszczędności i zużycie wody. Zarówno zmywarki, jak i pralki mogą być wyposażone w tryb ECO. Jeden cykl zmywania w zmywarce w trybie ECO może zużywać od 7 albo 11 litrów wody (w zależności od wybranego modelu). W przypadku pralki Twój wybór ma jeszcze większe znaczenie. W jednym cyklu pralka może zużywać 40 albo nawet 60 litrów wody.
Jak już wiemy, energia także pozostawia długi ślad wodny. Dlatego kolejną istotną kwestią, na którą należy zwrócić uwagę przy wyborze sprzętu domowego jest klasa energetyczna. Nowa skala energooszczędności znakuje produkty w skali od A do G. A oznacza najwyższą energooszczędność, a G – największy pobór energii.
Przykładami optymalnych (i wcale nie najdroższych!) rozwiązań są takie produkty jak:
- zmywarka Amica DFM46C8EOiBH, oferująca energooszczędność na poziomie C (59 kWh/ 100 cykli) i zużycie wody na poziomie 8 litrów / cykl
- zmywarka Amica DIM46C9TBONSiH, oferująca energooszczędność na poziomie C (59 kWh/ 100 cykli) i zużycie wody na poziomie 8,5 litra / cykl
- pralka BEKO WUE8624XBWS, która oferuje energooszczędność w klasie C (62 kWh/ 100 cykli) i zużycie wody na poziomie 38 litrów / cykl
- pralka Electrolux EW6SN 406 WP, oferująca energooszczędność na poziomie D (65 kWh/ 100 cykli) i zużycie wody na poziomie 42 litrów / cykl
- mała pralka Electrolux EW2TN5261FP, oferująca energooszczędność na poziomie D (65 kWh/ 100 cykli) i zużycie wody na poziomie 40 litrów / cykl
- pralko-suszarka GORENJE WD2A964ADS/PL, która oferuje energooszczędność w klasie A (49 kWh/ 100 cykli) i zużycie wody na poziomie 42 litrów / cykl
Światowy Dzień Wody – co Ty zrobisz dla planety?
Jeden z wielu dostępnych w Internecie kalkulatorów śladu węglowego – kalkulator Rankomatu, pozwala obliczyć ile wody dziennie zużywamy oraz jaki ślad wodny generujemy. Statystycznie Polak zużywa około 150 litrów wody dziennie i generuje ślad wodny na poziomie 3 900 litrów. Dla porównania Chińczycy generują ślad wodny na poziomie 2 934 litrów wody na dobę. Z kolei Amerykanie generują średnio 7 786 litrów dobowo.
Jaki jest Twój wynik? Czy wiesz co możesz zrobić, żeby go zmniejszyć?