Bojkot Hogwarts Legacy okazał się niezbyt skuteczny. Gra zarobiła już ponad miliard dolarów, a to dopiero początek rekordów.
Hogwarts Legacy zdecydowanie było niezwykle medialną grą, która była na językach wszystkich. Po pierwsze, to pierwsza od dawna próba przeniesienia świata Harrego Pottera w grę wideo. Poprzednie tytuły są już niezwykle stare i co by nie mówić, dość słabe. Po drugie jednak, J.K. Rowling słynie ostatnimi czasy ze swoich kontrowersyjnych poglądów i dość ostrych wypowiedzi na temat osób transseksualnych. Spowodowało to, że ogłoszono wielki bojkot nadchodzącej gry.
Warto dodać, że nie była to jedyna grupa społeczna, jaka ogłosiła bojkot. Równolegle, na Hogwarts Legacy wściekli się też inni gracze, którzy dowiedzieli się, że antypirackie zabezpieczenie Denuvo znacząco spowalnia całą grę. Piracka wersja, pozbawiona tego typu oprogramowania, okazała się o ponad 20% szybsza! Sami przyznacie, że jest coś tutaj nie tak.
Sprawdź: Mysz gamingowa – najlepsze modele
Wygląda jednak na to, że Hogwarts Legacy absolutnie nie przejęło się bojkotem. Jak na razie sprzedało się już w ponad 15 milionach egzemplarzy. Oznacza to, że gra zarobiła już ponad miliard dolarów, co zdecydowanie stawia ją w światowej czołówce.
W dodatku, należy pamiętać o tym, że to dopiero początek! Dopiero niedawno tytuł ukazał się na konsolach starszych generacji, czyli PlayStation 4 i Xbox One. Z pewnością zwiększy to nieco sprzedaż. Prawdziwy hit nadejdzie jednak dopiero w lipcu – gra zadebiutuje wtedy na konsoli Nintendo Switch!
Zobacz też:
Sony sprzedało już pół miliarda konsol PlayStation
Hogwarts Legacy złamane. Gra jest wydajniejsza bez Denuvo
Nintendo zwiększy produkcję Switcha. Popyt jest wciąż olbrzymi