Euronet zastawił pułapkę na klientów. Nawet się nie zorientujecie, kiedy bankomat pobierze wam pieniądze z konta.
Wypłaty z bankomatów są raczej darmowe, przynajmniej te w naszym kraju. Za niektóre dodatkowe usługi należy jednak zapłacić, chociażby za wyświetlenie salda naszego konta. Operatorzy bankomatów mają jednak konkretny problem – kto w ogóle korzysta jeszcze z takiej funkcji? To nie rok 2000 – saldo sprawdzimy sobie wygodnie w aplikacji na telefonie do której zalogujemy się odciskiem palca.
Bankomaty zarabiać jednak muszą. Euronet wpadł więc na niezwykle kontrowersyjny pomysł. Dobra, nie ma tutaj żadnych kontrowersji, pomysł jest zwyczajnie nieuczciwy i stworzony po to, aby zaszkodzić konsumentom. Otóż uprościli oni swój interfejs – po włożeniu karty mamy do dyspozycji dwie opcje – “Wypłata PLN i saldo” oraz “Inne usługi”.
Jak przebiega scenariusz? Klikamy „Wypłata PLN i saldo”, następnie wybieramy „Wypłata PLN”, wybieramy kwotę i gotowe. No tyle, że wcale nie. Klikamy „Wypłata PLN i saldo” i Euronet ściąga od nas pieniądze za usługę dodatkową, czyli za wyświetlenie salda. Aby po prostu wypłacić gotówkę bez tej wątpliwej przyjemności musimy wybrać „Inne usługi” i dopiero tam znajdziemy opcję „Wypłata gotówki w PLN”.
Czy ktoś spodziewałby się, że wypłata gotówki w bankomacie będzie schowana za przyciskiem „Inne usługi”? Raczej nie. Euronet po prostu naciąga swoich klientów na nieuczciwe dodatkowe opłaty. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że UOKiK szybko wybije im z głowy oszukiwanie konsumentów.
Zobacz też:
UOKiK bierze się za fałszywe recenzje w internecie
YouTube nielegalnie blokuje adblocki?
Vinted ukarane przez UOKiK – zapłacą 5,3 miliona złotych kary