• Ostatnia modyfikacja artykułu:10 miesięcy temu

Aromaterapia, czyli terapia olejkami eterycznymi, może poprawiać nastrój, dodawać energii, wyciszać albo zwiększać koncentrację, a nawet wspierać proces leczenia przeziębienia. Coraz lepiej przebadane właściwości olejków eterycznych sprawiają, że coraz chętniej po nie sięgamy.

Jedne ze świeższych badań wskazują nawet, że aromaterapia może poprawiać funkcje poznawcze u starszych osób. Łatwa dostępność olejków eterycznych i ich stosunkowo niskie ceny sprawiają, że aż szkoda byłoby nie korzystać z ich wielofunkcyjnych właściwości.

Jak to zrobić? Moim zdaniem najlepiej z pomocą dyfuzora nebulizującego.

Dlaczego wybrałam dyfuzor nebulizujący Biolovit?

Rodzajów dyfuzorów zapachowych jest wiele, o czym wspominałam przy okazji rankingu najlepszych dyfuzorów. Nie wszystkie jednak oferują takie same korzyści zdrowotne.

Dyfuzory ultradźwiękowe (czy też ultrasoniczne) są najchętniej wybierane, ale jednocześnie są najniższej jakości. Korzyści zdrowotne płynące z ich użytkowania są często poddawane w wątpliwość. Pośród najbezpieczniejszych rozwiązań wymienia się więc trudno dostępne dyfuzory cieplne, parowe i – o wiele łatwiejsze do kupienia – dyfuzory nebulizujące.

Jak właściwie działa taki dyfuzor nebulizujący? Za pomocą strumienia powietrza i wysokiego ciśnienia, rozbija olejek eteryczny na drobne cząsteczki. Rozpraszany w ten sposób olejek zachowuje swój skład chemiczny i pełnię właściwości, a zarazem żywo pachnie.

Dyfuzor nebulizujący Biolovit (a właściwie Bilovit, ponieważ kropelka w nazwie jest niema) to jeden z kilku nebulizatorów dostępnych na naszym rynku. Jest jednym z tańszych, a więc pochodzi z kategorii cenowej 200-300 zł. Oferuje wysoką jakość wykonania, choć – jak wszystkie szklane nebulizatory – jest zarazem bardzo delikatny i podatny na stłuczenie. Szkło jest cienkie i niezbyt poręczne. Na szczęście producent zadbał o to, żeby można było dokupić zastępcze szkło.

dyfuzor nebulizujący Biolovit - recenzja opinie

Recenzja dyfuzora nebulizującego Biolovit

Konstrukcja

Konstrukcja nebulizatora została zaprojektowana z uwzględnieniem wartości związanych z aromaterapią. Główne tworzywa stanowi drewno brzozowe i szkło. Olejki nie wchodzą więc w reakcje z żadnymi sztucznymi tworzywami. Nie są też podgrzewane do wyższych temperatur, co mogłoby wpływać na ich właściwości. Ogólny kształt dyfuzora Biolovit jest tak estetyczny, że stanowi ozdobę każdego pomieszczenia, w którym zostanie postawiony.

Budowa tego urządzenia obejmuje drewnianą podstawę z bardzo ciekawie zaprojektowanymi przyciskami dotykowymi. Ma się wrażenie, że są to wyłącznie wyżłobienia w drewnie, a jednak wystarczy lekkie muśnięcie palcem, by przekonać się, że są to bardzo czułe przyciski sensoryczne. Znak fali uruchamia urządzenie i pozwala ustawić intensywność jego pracy, a znak słońca pozwala dobrać kolor podświetlenia według własnych preferencji.

Szklana komora to miejsce, do którego wlewamy nierozcieńczone, 100% olejki eteryczne (i żadne inne!). Na jej czubku znajduje się z kolei dysza rozprowadzająca. Według producenta wystarczy 10-15 kropli olejku (albo 1-2 ml), ale warto wlać trochę więcej dla większej intensywności zapachu.

Recenzja dyfuzora nebulizującego Biolovit do olejków eterycznych

Działanie

Pierwszą cechą, która przychodzi na myśl, jeśli szukamy różnic pomiędzy nebulizatorem, a dyfuzorem ultradźwiękowym jest ilość decybeli, jaką generują te dwa sprzęty. Ultradźwięki z pewnością będą drażnić nasze zwierzęta, podczas gdy dla nas będą prawie niesłyszalne. Z kolei nebulizator może już bezpośrednio irytować użytkowników, ale tylko wtedy, gdy planują uruchamiać go na noc.

Dyfuzora nebulizującego Biolovit z pewnością nie można nazwać głośnym. Jak wszystkie inne produkty z tej kategorii wydaje on przytłumione buczenie, które jednak w ciągu dnia na pewno nie będzie nikomu przeszkadzało.

Testy z użyciem decybelomierza wykazały, że pierwszy z trzech trybów pracy jest najcichszy i generuje około 43 – 43,2 dB. Pozostałe dwa tryby generują kolejno: 44,5 dB i 44 dB.

Fajną opcją jest możliwość wyboru intensywności pracy. Warto mieć świadomość, że nie jest to urządzenie, które wypełni pięknym zapachem większą przestrzeń. Jednak postawione w bezpośredniej bliskości użytkownika cieszy miłym aromatem o większej lub mniejszej intensywności.

Opcje do wyboru są trzy: pierwsze naciśnięcie uruchamia średnią intensywność, drugie dużą, a trzecie niską. W przypadku dwóch pierwszych trybów dyfuzor pracuje przez 2 godziny, z kolei w opcji trzeciej nawet do 4 godzin.

Dyfuzor nebulizujący Biolovit jest w stanie rozpraszać olejki na całe pomieszczenie, pod warunkiem, że mówimy na przykład o łazience z metrażem 5 m2. Przy większych przestrzeniach zapach jest wyczuwalny raczej w pobliżu urządzenia. Dzięki temu, że pracuje w trybie zmiennym (2 minuty rozpylania i 3 minuty przerwy), nie przyzwyczajamy się do zapachu i możemy co chwilę cieszyć się nim na nowo.

Czy warto kupić dyfuzor nebulizujący Biolovit? Recenzja

Czy warto kupić nebulizator Biolovit?

Moim zdaniem nebulizator to jeden z najlepszych sposób, żeby w pełni korzystać z aromaterapeutycznych właściwości olejków eterycznych. Dyfuzor Biolovit to z kolei jeden z tańszych modeli na rynku, oferujący dodatkowo wymienne szkło na wypadek stłuczenia. Jest estetyczny, skonstruowany z naturalnych materiałów i bardzo fajnie sprawdza mi się w codziennym użytkowaniu, szczególnie dzięki funkcji regulacji intensywności.

Przeciwwskazaniem do stosowania aromaterapii może być posiadanie zwierząt domowych, a szczególnie kotów. Większość olejków eterycznych nie jest w stanie być przez nie metabolizowana, co może prowadzić nawet do niewydolności oddechowej czy niewydolności wątroby. Choć niektóre olejki są uznawane za bezpieczne dla psów (w tym lawendowy i rozmarynowy), uruchamiając przy nich nebulizator trzeba je czujnie obserwować.

Aromaterapii nie zaleca się stosować także w przypadku dzieci i nastolatków. Przede wszystkim z uwagi na fakt, że dopiero kształci się u nich układ hormonalny, na który olejki eteryczny mają wpływ.

Wszystkim innym serdecznie polecałabym korzystanie z nebulizatora, ponieważ aromaterapia może pomóc nam się zrelaksować, poprawić nastrój, a nawet – jak dowodzą najnowsze badania – zwiększać funkcje poznawcze.

Spośród moich ulubionych olejków eterycznych szczególnie polecam te, które pozytywnie wpływają na samopoczucie – lawendowy, bergamotkowy, neroli i chińską pomarańczę, a także olejek rozmarynowy (szczególnie na przeziębienia), sosnowy, z trawy cytrynowej, May Chang i paczulowy. To w moim odczuciu najładniejsze zapachy, choć wiele zależy też od jakości surowca.

Czytaj więcej: Najlepsze olejki eteryczne do dyfuzora zapachowego – jakie wybrać?

Niektóre odnośniki w naszych artykułach to linki afiliacyjne. Klikając na nie, nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę Redakcji.

Oceń ten post