Netflix stopniowo wycofuje najtańszy plan bez reklam na wybranych rynkach. Jak donosi The Verge, użytkownicy w Kanadzie i Wielkiej Brytanii, korzystający z planu Basic, zaczęli otrzymywać powiadomienia w aplikacji, informujące, że od 13 lipca stracą dostęp do usługi, jeśli nie wybiorą innego planu. Kiedy nadejdzie czas na Unię Europejską i Polskę?
Oczywiście, nie jest to wcale jakaś wielka niespodzianka. Firma już w styczniu zapowiedziała, że w drugim kwartale 2024 roku planuje zlikwidować plan podstawowy bez reklam na większej liczbie rynków. Choć Netflix nie dotrzymał początkowego terminu, opóźnienie nie jest jakieś przesadnie znaczące.
Sprawdź: Ranking telewizorów 50 cali
W związku z tym użytkownicy w Kanadzie i Wielkiej Brytanii, korzystający z planu podstawowego mają wybór między przysłowiową dżumą a cholerą. Muszą przejść na tańszy plan z reklamami lub wybrać jeden z droższych planów bez reklam. Jedno i drugie nie brzmi wcale zbyt przyjemnie.
Ale my raczej nie musimy się martwić. Na polskim rynku plan podstawowy z reklamami nie jest jeszcze dostępny. Likwidacja najtańszego planu bez reklam (29 zł miesięcznie) może nie nastąpi więc w najbliższym czasie. Dodatkowo może trafić do nas bezpłatny plan z jeszcze większą liczbą reklam. Ale to jak na razie wstępne testy.
Tak czy siak, Netflix testuje od dawna ile zniosą użytkownicy. W dodatku okazuje się, że znoszą naprawdę sporo, więc czemu nie dokręcać śruby coraz mocniej, prawda? W końcu pieniądze się zgadzają.
Zobacz też:
Netflix udostępni w Polsce w pełni darmowy plan?
Disney wykorzysta AI do wyświetlania nam lepszych reklam
HBO Max chce zabronić nam dzielenia się kontami