• Ostatnia modyfikacja artykułu:6 dni temu

Długoletnia sprawa podatkowa Apple zbliża się ku końcowi, a Unia Europejska może nakazać firmie zapłacenie miliardów dolarów.

Apple może niebawem stanąć przed koniecznością uregulowania ogromnej kwoty. Sprawa dotyczy 14 miliardów dolarów, które firma może zostać zmuszona zapłacić w związku z wieloletnim sporem podatkowym z Unią Europejską. Konkretniej chodzi o wykorzystanie ulg podatkowych w Irlandii w sposób nielegalny. W związku z tą sprawą, 14 miliardów dolarów dawno już temu zdeponowano na rachunku powierniczym i czeka na rozstrzygnięcie sądowe.

Sprawdź: Ukryte funkcje iOS i przydatne triki dla posiadaczy iPhone’ów

W 2020 roku Apple wygrało sprawę przed Sądem Pierwszej Instancji, który uznał, że firma nie naruszyła przepisów. Jednakże Unia Europejska odwołała się od tego wyroku. Jeżeli sąd przyzna rację Unii Europejskiej, to środki zdeponowane na rachunku powierniczym trafią do Irlandii jako zaległe podatki. Olbrzymi cios dla Apple i spore wygranie dla Irlandii.

No dobra, a o co w ogóle chodziło? Apple działało w systemie podwójnego Irlandczyka. “Double Irish” to mechanizm podatkowy, który umożliwiał zagranicznym firmom, zakładanie dwóch spółek w kraju, co pozwalało im na przenoszenie dochodów z jednej do drugiej i płacenie niższych podatków. Jedna z firm była właścicielem własności intelektualnej i to ona wykazywała większość zysków jako aktywa niematerialne, co pozwalało na uniknięcie wysokiego opodatkowania. Średnio etyczne, ale teoretycznie legalne. To właśnie, tylko teoretycznie, bo praktyka może za chwilę pokazać coś zupełnie innego, jeśli firma przegra proces.

Zobacz też:
Unia chce nałożyć cło na zakupy z Aliexpress, Temu i Sheina
Apple nakręciło nową reklamę w Bydgoszczy
Apple Intelligence nie jest szkolone na układach Nvidii

Oceń ten post