mplikacja Lidl Plus zyskały nową funkcjonalność. W dodatku znacznie wykraczającą już poza zwykłe zakupy spożywcze.
Jak konkurować o klienta? Można postawić na wysoką jakość. Można też obniżyć ceny niemal do poziomu dumpingowego. No i Można też zorganizować wyjątkowo przykrą kampanię reklamową oczerniającą konkurencję. I najwidoczniej można zrobić ze swojej aplikacji do odbierania rabatów mały hub z bonusami. Lidl wprowadził program Benefit Plus do swojej aplikacji – miejsce, gdzie partnerzy sklepu będą mogli prezentować klientom zniżki na swoje produkty.
Nowa zakładka oferuje szereg atrakcyjnych propozycji, takich jak:
- Zniżki na paliwo na stacjach Shell;
- Tańsze bilety do kin Cinema City;
- Rabaty na dostęp do treści cyfrowych na platformie Onet Premium, w tym prasy i podcastów;
- Bezpłatne konsultacje lekarskie w ramach ubezpieczenia Nationale Nederlanden, co zapewnia dodatkowe wsparcie zdrowotne;
- Zniżki na bilety do parku wodnego Suntago pod Warszawą, z rabatem do 40%.
Firma zastrzega na swojej stronie – Benefity prezentowane w niniejszym materiale informacyjnym nie stanowią własności Lidla, a są jedynie udostępniane użytkownikom w ramach aplikacji Lidl Plus, korzystanie z nich odbywa się wyłącznie na warunkach wskazanych przez partnerów. Całkiem uczciwe i zrozumiałe.
Lidl Polska podkreśla, że stale pracuje nad poprawą jakości obsługi swoich klientów, a wprowadzenie takich funkcji to krok w kierunku lepszych doświadczeń zakupowych. Ciekawe, czy inne sieci handlowe zdecydują się pójść w ślady Lidla, oferując podobne pakiety dodatkowych korzyści dla swoich klientów. Osobiście czekam na moment, kiedy aplikacja Moja Biedronka zastąpi mi Multisporta.
Zobacz też:
Biedronka wprowadza nowość – to my nauczymy ją jak ma działać
Lidl rozszerza ofertę – 12 nowych testów diagnostycznych do wykonania w domu
Android utrudni nam instalowanie aplikacji z zewnętrznych źródeł