• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 dni temu

Google sprzeda przeglądarkę Chrome? Chociaż nie niewiarygodne to ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny.

Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) ponownie domaga się sprzedaży przeglądarki Chrome, twierdząc, że koncern utrzymuje swoją dominację na rynku wyszukiwarek w sposób nieuczciwy. Pierwsze żądania w tej sprawie pojawiły się już w listopadzie 2024 roku. Teraz DOJ ponownie podkreśla, że Google powinno pozbyć się Chrome. Zdaniem urzędników taki krok skutecznie ograniczyłby kontrolę Google nad kluczowym punktem dostępu do wyszukiwania i otworzyłby rynek na większą konkurencję.

Co ciekawe moglibyście powiedzieć, że nie ma szans przy obecnej polityce w USA. A tutaj niespodzianka – sprawa ma charakter ponadpartyjny – DOJ kontynuuje działania zapoczątkowane jeszcze za prezydentury Bidena, a administracja Trumpa dodatkowo zaostrza kurs wobec technologicznego giganta.

To jednak nie jedyny postulat Departamentu Sprawiedliwości. DOJ chce także zakazu płatności, jakie Google przekazuje firmom takim jak Apple, Mozilla czy producenci smartfonów za ustawianie swojej wyszukiwarki jako domyślnej.

Mimo nacisków Google nie zamierza ustępować. Firma argumentuje, że postulaty DOJ są zbyt daleko idące i oznaczają nadmierną ingerencję rządu w rynek. Koncern proponuje alternatywne rozwiązanie – zamiast całkowitego zakazu płatności dla partnerów, Google pozwoliłoby im na zawieranie umów także z konkurencyjnymi wyszukiwarkami. Teoretycznie mogłoby to popsuć monopol. Ale czy po tak długim czasie jego utrzymywania byłoby wystarczające, żeby naprawić szkody? O tym sąd zadecyduje już w kwietniu. A sprawa naprawdę nie jest przesądzona – wydarzyć się może wszystko.

Zobacz też:
Google Chrome wciąż dominuje rynek przeglądarek
Veo 2 – ile kosztuje sekunda filmu AI od Google?
Edge zacznie w końcu ładnie wyglądać. Microsoft planuje zmiany

Oceń ten post