Steam nie zgadza się już na gry dla dorosłych. Wszystko przez operatorów płatności – Visę i Mastercard, których polityka bywa w tej kwestii bardzo surowa.
Platforma Steam wprowadziła nową politykę dotyczącą treści dostępnych w ramach Early Access. Jak podaje serwis Gamesmarkt, od teraz nie będą akceptowane gry zawierające elementy dla dorosłych. Za kulisami tej zmiany stoi presja operatorów płatności, głównie Mastercarda i Visy. Od kilku miesięcy obie firmy prowadzą intensywne działania mające na celu eliminację wybranych kategorii treści z cyfrowych sklepów z grami. Ale dodajmy, że jak na razie chodzi o tytuły, w których owe elementy dla dorosłych były główną częścią produkcji.
Kluczowym ogniwem są tu nie same platformy, ale systemy płatności. Steam współpracuje z bankami oraz pośrednikami obsługującymi transakcje, a ci z kolei muszą dostosować się do wytycznych ustalonych przez Visę i Mastercarda. Chodzi m.in. o zasady bezpieczeństwa marki i przeciwdziałania handlowi ludźmi. W efekcie interpretacja reguł różni się w zależności od regionu, a dodatkowe restrykcje potrafią narzucać również takie firmy jak PayPal.
Cała sytuacja wywołuje rosnącą frustrację zarówno wśród niezależnych twórców, jak i samych użytkowników. Brak jasnych kryteriów sprawia, że trudno przewidzieć, które tytuły trafią na czarną listę. Dopóki Valve i nie określi przejrzystych zasad, a operatorzy płatności nie doprecyzują swoich standardów, zamieszanie wokół gier z treściami „dla dorosłych” najprawdopodobniej będzie się pogłębiać. Nie chodzi o same ograniczenia, ale o brak ich czytelnego zapisu, który frustruje developerów.
Zobacz też:
Valve nie zgadza się na gry z reklamami na Steam.
Hollow Knight: Silksong zawiesił Steama i inne sklepy.
Roblox przebił całego Steama