Xiaomi znowu chce zaszokować świat technologii. Tym razem planują najlepszą baterię jaką widział rynek smartfonów.
Xiaomi przygotowuje coś, co może okazać się jednym z największych przełomów w świecie smartfonów od lat. Jak informuje Digital Chat Station, firma pracuje nad urządzeniem wyposażonym w akumulator o pojemności aż 9000 mAh. Co więcej, bateria ma obsługiwać szybkie ładowanie z mocą 100 W, co czyni ten projekt wyjątkowo ambitnym nawet jak na standardy Xiaomi. A mają imponujące portfolio.
W chińskich mediach pojawiły się spekulacje, że wspomniany model z baterią 9000 mAh może należeć do serii Redmi Turbo 5. Niektóre przecieki wskazują jednak, że ten konkretny smartfon otrzyma akumulator o pojemności 7500 mAh. To sugeruje, że Xiaomi może testować kilka wariantów konstrukcyjnych albo przygotowuje zupełnie nową linię urządzeń, przeznaczoną wyłącznie na rynek chiński.
Mimo imponujących zapowiedzi, użytkownicy w Europie powinni zachować pewien dystans do tych informacji. Historia pokazuje, że smartfony Redmi z ogromnymi bateriami często trafiają na rynki zagraniczne w nieco zmodyfikowanej formie – z mniejszą pojemnością ogniwa lub ograniczeniami wynikającymi z lokalnych regulacji. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku modeli z akumulatorami krzemowo-węglowymi, które w wersjach globalnych oferowały niższe parametry niż ich chińskie odpowiedniki.
Dlaczego Xiaomi stawia na taką dziwną politykę? Cóż, tego nie wiadomo. Ale być może klient z Europy mniej kieruje się aż tak mocną baterią przy zakupie. Konkurencja na naszym rynku jest w tej kwestii nieco mniejsza.
Zobacz też:
Xiaomi znowu lepsze. Ale iPhone był bardzo blisko.
Huawei prezentuje smartfon za ponad 11 tysięcy złotych.
Xiaomi 16 Pro nieśmiało pokazuje się na pierwszych zdjęciach.