Nieoficjalnie mówi się, że iPhone 13 otrzyma ekran o odświeżaniu 120 Hz. Teraz pojawiają się informacje, że będzie to nawet 240 Hz.
Jedno jest jednak niemal pewne: najnowszy smartfon Apple’a w końcu zaoferuje bardzo płynny obraz i iPhone 13 powinien mieć odświeżanie przekraczające 100 Hz.
Jeśli plotka się potwierdzi, iPhone 13 zaoferuje dwukrotnie wyższe odświeżanie, jakie znajdziemy w dzisiejszych telefonach, takich jak Samsung Galaxy S21. Jednocześnie byłaby to trochę taka sztuka dla sztuki, bo 100 Hz to w zupełności wystarczająca częstotliwość nawet dla wymagających użytkowników.
Serwis Let’s Go Digital twierdzi, że uzyskał wszystkie te informacje z patentów Apple’a. Producent składał bowiem odpowiednie wnioski patentowe, które zostały przeanalizowane przez dziennikarzy. Co ciekawe, w patentach Apple odnosi się nie tylko do smartfonów czy zegarków, ale nawet wymienia samochody i zestawy słuchawkowe. To jeszcze bardziej sugeruje, że firma pracuje nad okularami Apple Glass do rzeczywistości rozszerzonej, a także nad samochodem elektrycznym Apple Car.
TOP 10: Jakie aplikacje pobrać na iPhone’a
Użytkownicy zdecydowanie chcieliby, aby nadchodzący iPhone oferował wyższą częstotliwość odświeżania ekranu. Obecny model, iPhone 12, jest ograniczony do 60 Hz. Taka wartość jest niska jak na obecne standardy i kojarzy się z budżetowymi smartfonami.
We wniosku patentowym Apple wspomina o nominalnym, a także wysokim trybie odświeżania. Dziennikarze twierdzą, że telefon zaoferuje dwa rodzaje: 120 i 240 Hz. W zależności od zastosowania lub wyboru użytkownika, telefon mógłby pracować z wyższą częstotliwością, co jednak odbija się na krótszym czasie pracy na baterii. W patencie pojawia się natomiast wartość 180 i 240 Hz.
iPhone 13: jaki jest ten haczyk?
Z patentu wynika też, że aby osiągać tak duże częstotliwości odświeżania, wyświetlacz musi oferować niższą rozdzielczość pracy w pionie, łącząc dwa lub trzy rzędy pikseli w jeden wiersz. Niewykluczone więc, że nowy iPhone zaoferuje lepsze odświeżanie, ale nieco niższą rozdzielczość niż model 12. To jest właśnie ten haczyk, a wszystko sprowadza się do czasu pracy na baterii. Apple nie chce po prostu, aby iPhone 13 pracował zbyt krótko na jednym ładowaniu. A póki co zobacz, jaki telefon do 2000 zł polecamy. Nie jest to iPhone 12, ale i tak jest to świetny sprzęt.
Zobacz też:
iPhone 13 z odświeżonym designem? Wycieki na to wskazują
Nadchodzący iPhone 13 z komorą parową? Dużo na to wskazuje!
Apple iPhone 13 może mieć wbudowany optyczny skaner linii papilarnych
Źródło: Tom’s Guide.com, Let’s Go Digital (fot.)