Amazfit PowerBuds Pro to zupełnie nowy model słuchawek bezprzewodowych. W dodatku, mogą pełnić rolę niemal pełnoprawnego smartbanda.
Warto tutaj na samym początku wspomnieć o jednej ważnej rzeczy. Wbrew temu, co może sugerować nam nazwa, firma Amazfit nie ma nic wspólnego z Amazonem. To założona w 2015 roku chińska marka produkująca ogólnopojęte wearables.
Ich najnowsze słuchawki, czyli Amazfit PowerBuds Pro to naprawdę bardzo interesujący model na rynku. Poza samą jakością audio i dość klasycznymi parametrami, zadbali dodatkowo o kilka bardzo interesujących szczegółów.
Zobacz: Słuchawki bezprzewodowe douszne do 200 zł – najlepsze modele
Bez wątpienia najciekawszym z nich są wbudowane akcelerometry. Na ich podstawie, urządzenie jest w stanie monitorować naszą posturę! Jeśli zbyt długo pozostaniemy w jednej pozycji, nasze słuchawki przypomną nam, żeby się delikatnie rozruszać. Nie jest to może zbyt zaawansowana funkcja, ale znajduje się w słuchawkach true wireless, a to robi już wrażenie.
Oprócz tego, PowerBuds Pro są w stanie zapisywać nasze treningi dokładnie tak jak robią to smartbandy. Dodatkowo, wbudowany mikrofon potrafi wychwycić nasz puls i przekazać go odpowiedniej aplikacji monitorującej. To świetny wybór dla wszystkich sportowców.
Pomijając te aspekty, Amazfit PowerBuds Pro to bardzo dobry sprzęt również jako same słuchawki. Producent zapewnił im aktywną redukcję szumu na poziomie do 40 dB i czas pracy na jednym ładowaniu aż do 9 godzin! Jedno ładowanie powerbanka wystarczy za to na okrągłe 30 godzin pracy.
Amazfit PowerBuds Pro trafią do sprzedaży już 15 lipca. Producent wycenił je na 150 dolarów. Nie jest to więc najtańszy model, ale funkcjonalność w pełni usprawiedliwia tę cenę.
Zobacz też:
Nothing Ear 1 – nowe słuchawki od byłego szefa OnePlus
Urbanista Seoul – gamingowe słuchawki true wireless
Jak wybrać dobre słuchawki? Na co trzeba zwrócić uwagę?