O tym, że Apple nie znosi żadnych przecieków na temat ich nowych produktów wiemy już od dawna. Firma wytłumaczyła jednak w końcu, dlaczego.
Każda duża firma technologiczna na świecie, musi liczyć się z wieloma wyciekami na temat ich nowych produktów. W pewnym momencie, nie da się już utrzymać czegoś w tajemnicy. Szczególnie, jeśli zatrudniamy tysiące pracowników. Przepływ informacji jest wtedy już nie do zatrzymania.
Wielu producentów akceptuje to po prostu jako coś nieuniknionego. Apple od dawna walczy jednak z tym procederem. Wielu popularnych leakerów otrzymało już od nich bardzo groźne pisma podpisane przez hordę prawników, z których dowiadywali się, że robią bardzo niemiłe rzeczy i mają natychmiast przestać. Najczęściej przestawali.
Zobacz: Gadżety do smartfona – najlepsze akcesoria
Apple troszczy się po prostu o innych producentów
Tym razem, firma w końcu postanowiła podzielić się z nami, czemu aż tak bardzo nie tolerują żadnych przecieków. Oficjalnie chodzi o… akcesoria! Kiedy na rynku pojawia się nowy produkt Apple, rusza również produkcja wszystkich nieoficjalnych akcesoriów – podstawek, case’ów, obudów czy nawet naklejek. Każdy producent chce mieć tutaj palmę pierwszeństwa – często zaczynają więc produkcję jedynie na podstawie przecieków.
Niestety, nie zawsze okazują się prawidłowe i firma zostaje z setkami tysięcy case’ów nie pasujących na żaden telefon. Warto tutaj wspomnieć, że rynek akcesoriów Apple jest warty aż 20 miliardów dolarów. Producentów jest więc naprawdę dużo.
Tak więc, oficjalny powód to troska o producentów produkujących nielicencjonowane akcesoria do ich urządzeń. Wierzycie w to? Bo my tak nie bardzo…
Zobacz też:
Apple MagSafe – zewnętrzny akumulator do iPhone’a 12
Pracownicy Apple grożą odejściem, jeśli nie będą mogli pozostać na home office
Xiaomi Mi Band X – znamy pierwsze przecieki. Szykuje się rewolucja?