TiKTok zmieni właściciela? Bobby Kotick jest podobno zainteresowany zakupem. Poważnie!
Bobby Kotick, były dyrektor generalny Activision Blizzard, który złożył rezygnację pod koniec ubiegłego roku, wykazuje zainteresowanie zakupem… TikToka. Poważnie! W dodatku brzmi to nawet odrobinę realnie. Nowa ustawa w Stanach Zjednoczonych, którą obiecał podpisać prezydent Joe Biden, grozi zakazem aplikacji lub wymuszeniem jej sprzedaży. USA nie chce, aby tak prężnie działający na terenie ich kraju podmiot był w chińskich rękach.
Zgodnie z informacją przekazaną przez The Wall Street Journal, Kotick rozważał potencjalne partnerstwo przy zakupie TikToka z dyrektorem generalnym OpenAI, Samem Altmanem oraz innymi osobami, z którymi rozmawiał podczas konferencji w zeszłym tygodniu. Następnie przedstawił ten pomysł prezesowi wykonawczemu ByteDance, właścicielowi TikToka, Zhangowi Yimingowi. Jaki był wynik tej rozmowy? Tego absolutnie nie wiemy.
Oczywiście, Kotick nie będzie w stanie sam przejąć tak wielkiej platformy jak TikTok. Zwyczajnie go raczej na to nie stać. Warto też pamiętać, że to postać raczej kontrowersyjna albo wręcz jasno negatywna. Przez ponad 30 lat kierował Activision, a w pozwie z 2021 roku, firma została oskarżona o zachęcanie do molestowania seksualnego i dyskryminację ze względu na płeć za jego kadencji. Wkrótce potem ujawniono, że Kotick był świadomy zarzutów o niewłaściwe postępowanie i molestowanie i absolutnie nic z tym nie robił.
Równie niepokojąca jest obecność Altmana w całej tej łamigłówce. Jego zaangażowanie w zakup aplikacji może wzbudzić obawy związane z prywatnością danych oraz wykorzystaniem jej przez OpenAI do szkolenia sztucznej inteligencji. Na razie pozostaje jednak pytanie, czy ustawa zostanie w ogóle podpisana.
Zobacz też:
TikTok znowu może zostać zakazany w USA
Activision Blizzard zapłaci karę za dyskryminację ze względu na płeć
Microsoft sprzeda część Activision Blizzard Ubisoftowi