TikTok, niezwykle popularna aplikacja, ponownie stoi przed groźbą zakazu w USA, jeśli ByteDance nie zdecyduje się na sprzedaż aplikacji. No a przynajmniej tak chcieliby niektórzy politycy.
W USA już kilkakrotnie podejmowano próby wprowadzenia krajowego zakazu TikToka, lecz żadna nie odniosła sukcesu. Były prezydent Trump również próbował zmusić ByteDance do sprzedaży TikToka amerykańskiej firmie w 2020 roku, jednakże bez skutku. Prezydent Biden podjął podobną próbę w zeszłym roku, podczas gdy Montana próbowała wprowadzić własny zakaz, ale sędzia zablokował ustawę, argumentując, że narusza ona prawa użytkowników do wolności słowa. W skrócie – nie jest to takie łatwe.
Tymczasem, propozycja nowej ustawy “Ochrona Amerykanów przed aplikacjami kontrolowanymi przez zagranicznego przeciwnika”, przedstawiona przez Mike’a Gallaghera, republikańskiego przewodniczącego komisji Izby Reprezentantów oraz Raja Krishnamoorthi, wraz z 17 innymi prawodawcami, zaklasyfikowała TikToka jako aplikację pod kontrolą zagranicznego antagonizującego, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Zagranicznym antagonizującym są oczywiście Chiny.
W przypadku przyjęcia ustawy, ByteDance będzie zobowiązane do sprzedaży TikToka w ciągu 165 dni, aby uniknąć zablokowania aplikacji. Gallagher jasno stwierdził: „Oto moje przesłanie dla TikToka: albo zerwij z Komunistyczną Partią Chin, albo stracisz dostęp do amerykańskich użytkowników”. TikTok odpowiedział jak na razie w zabawny sposób – wyświetlił użytkownikom reklamy proszące o dzwonienie do swojego lokalnego senatora i wytłumaczenie mu, aby nie blokował aplikacji. Część z nich musiała wyłączyć telefony, bo połączeń było za dużo. I trzeba przyznać, że to akurat jest dość niepokojące.
Zobacz też:
Meta i TikTok pozywają Unię Europejską za cenzurę
TikTok nie zostanie zakazany w USA, konstytucja na to nie pozwala
Apple Vision Pro podbijają USA. Kiedy polska premiera?
