• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Brak prowizji w sklepie Windows Store – tak, dobrze przeczytałeś. Panos Panay, dyrektor ds. produktu w Microsoft, potwierdził coś, co ucieszy developerów.

Wyobraź sobie następującą sytuację. Inwestujesz sporo pieniędzy i czasu, aby stworzyć aplikację. Następnie wprowadzasz tę aplikację do sklepu i chcesz ją sprzedawać za 50 zł. Jeśli ktoś kupi twoją aplikację, oddajesz 30% prowizji platformie sklepowej. To duża prowizja, ale jesteś w stanie to zrozumieć – sklep zapewnia dostęp do tysięcy i milionów użytkowników, do których inaczej mógłbyś nie dotrzeć w tak łatwy sposób. W aplikacji masz jednak dodatkowe funkcje, które użytkownik może wykupić po czasie.

I teraz najlepsze – za każdym razem, gdy ktoś kupi wirtualne usługi lub przedmioty z twojej aplikacji, sklep NADAL pobiera prowizję. I to ciągle 30%. Apple określa taki sposób działania słowami “zapewniamy bezpieczeństwo i przetwarzamy transakcje”, niemniej naszym zdaniem to czysta chciwość. Podobnie twierdzi Epic Games, dlatego wycofał grę Fortnite ze sklepu Apple i skierował sprawę do sądu.

Sprawdź: Windows 11

Microsoft, najwyraźniej, ma podobne zdanie.

Brak prowizji w sklepie Windows Store

Firma ogłosiła wczoraj (24.06), że nie będzie pobierała prowizji od developerów, którzy tworzą własne platformy e-commerce. Prowizja w przypadku Microsoftu wyniesie 0%.

Takie zasady sklepu rozumiemy i na pewno zachęcą one wielu programistów do tworzenia aplikacji na platformę Windows 11. Począwszy od 28 lipca br., jeśli programista używa w aplikacji własnego lub systemu płatności innej firmy, Microsoft pozwoli mu zachować 100% przychodów. Dotyczy to wszystkich aplikacji, poza grami.

Dlaczego gry nie są objęte tymi zasadami? Microsoft tłumaczy, że sprzedaje drogi sprzęt w postaci konsoli Xbox ze stratą i czerpie zyski dopiero ze sprzedaży gier, z których pobiera 30% od sprzedaży. Jednocześnie firma poinformowała, że zmniejszy tę prowizję z 30 do 12%, ale nie jest na razie w stanie przeskoczyć tej granicy. Tak więc mamy 12% od gier i 0% od pozostałych aplikacji.

Tego typu zmiany w polityce Microsoftu są znaczące i na pewno odbiją się na rynku. Niewykluczone, że Google i Apple będą zmuszone do obniżenia swoich prowizji.

A przy okazji, na reakcję branży nie trzeba było długo czekać. Tim Sweeney, szef Epic Games, tak skomentował wczorajsze doniesienia na Twitterze:

Zgadzamy się!

Zobacz też:
Windows 11 usprawni pracę na kilku monitorach
Windows 11 będzie prawdopodobnie darmową aktualizacją Windows 10

Źródło: The Verge.com

Oceń ten post