Jak wszyscy wiemy, tweety Elona Muska mają dość sporą moc. Tym razem, stworzyły zupełnie nową kryptowalutę: Elongate.
Geneza powstania i samej nazwy zaczęła się (jak w wielu innych przypadkach) jedynie od żartu. Elon Musk napisał w marcu na Twitterze, że jeśli kiedykolwiek miałby wybuchnąć wielki skandal z nim związany, chciałby, żeby nazwać go Elongate.
Jest to oczywiście odniesienie do prawdopodobnie najsłynniejszej afery świata – skandalu Watergate. W jej wyniku, ustąpił ze stanowiska prezydent Stanów Zjednoczonych Richard Nixon. Trzeba przyznać, że Musk mierzy dosyć wysoko. Miejmy nadzieję, że nie rozpęta się aż taki skandal z jego udziałem.
Zobacz: Fajne gadżety na prezent
Niemniej, jak się okazało, nazwa Elongate pasuje też idealnie do kryptowaluty. Wystartowała ona całkiem niedawno, ale już teraz ponad 100 tys. użytkowników ma ją w swoich portfelach. Oczywiście, na razie nie znajdziemy jej na dużych giełdach.
Warto tutaj dodać coś, co podkreślają też twórcy. Nie ma ona absolutnie nic wspólnego z samym Elonem Muskiem i nie jest z nią w żaden sposób powiązany. Jedyne podobieństwo to nazwa.
Twórcy Elongate zawarli też bardzo ciekawy zapisek w manifeście nowej kryptowaluty. 80% ich wszystkich zysków będzie przeznaczone na cele charytatywne, w szczególności na ochronę środowiska.
Założyciel Tesli nie odniósł się jeszcze w żaden sposób do nowego projektu. Czy tym razem też wystarczy jeden tweet, żeby wartość poszybowała w górę niczym rakiety SpaceX? Raczej wątpliwe, nie wygląda to na bezpieczny i pewny sposób inwestycji.
Zobacz też:
PayPal przejął Curv. Firma dalej inwestuje w kryptowaluty
Karty graficzne drożeją w zastraszającym tempie! Czy gotowe komputery gamingowe są na to ratunkiem?
Dogecoin – czyli jak mem stał się warty miliardy dolarów
Źródło: Gadgets 360