HBO Max zmieniło swoją nazwę. Przy okazji, zaczęli tracić też masowo subskrybentów.
W maju tego roku HBO Max zmieniło swoja nazwę. Od teraz jest to po prostu Max, a dziwaczna decyzja jest wynikiem połączenia się z Discovery+. Analitycy uznali jednak, że kolejna platforma z HBO w nazwie byłaby już zbyt myląca, skrócili więc całość do zwykłego Max. Oczywiście, zmiana nie dotarła jeszcze do Polski, na rebranding zaczekamy do 2024 roku.
Zmiana nazwy nie przyniosła jednak żadnego dobrego efektu. A to akurat dość dziwne, bo równocześnie zwiększyła się też cała oferta. Tak czy inaczej, w drugim kwartale 2023 roku (HBO) Max straciło 1,8 miliona użytkowników. Liczba jest dość spora, ale to zaledwie 1,8% całości – wciąż mają ich przecież 95,8 miliona. Strata nie jest zbyt duża, ale mimo wszystko dotkliwa.
Sprawdź: Najlepsze platformy streamingowe – jaką warto wybrać?
Warto też wziąć pod uwagę, że firma liczyła się z taką możliwością. Co więcej, myśleli, że będzie gorzej i stracą nawet 4 miliony. Jakby nie patrzeć, strata mniej niż 2% użytkowników przy przejściu na nową platformę
Ciężko jednak nie zauważyć jednej rzeczy. Zarówno Disney jak i Netflix jak i Hulu i (HBO) Max tracą użytkowników. Problem nie dotyczy zatem jednej platformy. Zrzucić winę należy raczej na kryzys ekonomiczny i inflację. Serwisy streamingowe stają się luksusem, na który nie każdy może sobie pozwolić. A w tle tego wszystkiego powiewa piracka bandera z uśmiechniętymi korsarzami na statku śpiewającymi wesołe i w pełni darmowe przyśpiewki.
Zobacz też:
Disney+ zablokuje możliwość dzielenia się kontem?
Netflix stracił tytuł lidera segmentu VOD w Polsce
Disney wykorzystał AI do tworzenia serialu Tajna Inwazja