USB-C stało się już absolutnym standardem branżowym, które znajdziemy w niemal wszystkich telefonach. No właśnie, niemal wszystkich. iPhone wciąż używa swojego własnego złącza Lighting i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to szybko zmienić. Pewien sprytny inżynier postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce.
Czy iPhone z wejściem USB-C jest w ogóle możliwy? Jak się okazało – jak najbardziej! W dodatku, nie wymaga to wcale zbyt wielu bardzo poważnych modyfikacji. Choć nie ukrywamy, potrzebna jest olbrzymia techniczna wiedza. Student robotyki, Ken Pillonel sprostał jednak temu zadaniu. Stał się pierwszym na całym świecie posiadaczem iPhone’a z USB-C. Fajnie, prawda?
Sprawdź: Jak odblokować iPhone’a? – wszystkie sposoby
Cały trik był w ogóle możliwy, dzięki pewnemu ważnemu odkryciu. Apple sprzedaje zaufanym partnerom płytki PCB ze złączem Lightning. Wszystko po to, żeby byli w stanie produkować wszelkiego rodzaju przejściówki czy kable z dwiema końcówkami. Skoro istnieje taka płytka, co nic przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby wmontować ją bezpośrednio w telefon.
No, przeszkoda była niestety jedna – iPhone to raczej bardzo ciasno zaprojektowany telefon. Taka płytka nie miała prawa zmieścić się w obudowanie. Pillonel postanowił użyć więc tak zwanej odwrotnej inżynierii i zminiaturyzował ten komponent tak, że wymiarami idealnie odpowiadał oryginalnej części.
Efekt wyszedł naprawdę elegancki, to po prostu zwykły iPhone, tyle że z portem USB-C. Wszystkie funkcje, takie jak ładowanie czy przesyłanie danych są oczywiście dostępne. Ciekawe, kiedy ruszy masowa produkcja przeróbek…
Zobacz też:
Apple ostrzega: motocykle mogą uszkodzić iPhone’a
Komunikat “Połącz z iTunes” na iPhone – co zrobić gdy telefon jest zablokowany?
Apple: Fortnite nie wróci zbyt prędko do App Store’a