• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Microsoft nawiązał partnerstwa z Intelem, AMD i Qualcommem, aby opracować procesor Pluton. A wszystko w jednym celu: zapewnić bardziej bezpieczną przyszłość komputerom z Windows 10, zarówno konsumenckim, jak i do zastosowań biznesowych. Z technicznego punktu widzenia Pluton to specjalny chip, który będzie integrowany w przyszłych wersjach procesorów Intela, AMD i Qualcomma.

W świecie urządzeń jedną z największych gwiazd jest komputer z systemem Windows 10. Na początku roku Microsoft mógł się pochwalić, że w jednym miesiącu z komputera z Windows 10 korzysta miliard aktywnych użytkowników. Miliard! Tak ogromna liczba to powód do radości, ale też obaw. Bo im więcej użytkowników korzysta z Windows 10, tym więcej cyberprzestępców próbuje wykraść ich dane.

Ma być bezpieczniej

Microsoft ma świadomość cyber zagrożeń, dlatego opracował Plutona. Jest to niewielki chip, który zapewni funkcjonalność TPM-a (Trusted Platform Module) i będzie integrowany z procesorami. Moduły TPM możemy znaleźć np. w wielu laptopach biznesowych Lenovo ThinkPad. To swojego rodzaju “sprzętowe źródło zaufania”, które służy do przechowywania kluczy bezpieczeństwa i zapobiegania niechcianym zmianom oprogramowania, włącznie ze zmianami w BIOS-ie. TPM to zabezpieczenie, którego haker nie przejmie zdalnie (albo będzie miał z tym duży problem) – jest sprzętowe, a nie oparte na oprogramowaniu. Moduły te są obecnie wykorzystywane również do włączania technologii takich jak Windows Hello czy BitLocker.

Wcześniej TPM-y nie były umieszczane bezpośrednio w rdzeniu procesora – Pluton będzie pierwszym układem tego rodzaju. To ważne, bo pomaga rozwiązać kilka potencjalnych problemów dotyczących bezpieczeństwa. Ten najważniejszy: Pluton zamyka możliwość przechwytywania komunikatów między TPM a procesorem, które do tej pory były podawane przez magistralę systemową. Ponadto Pluton przechowuje kluczowe dane bezpieczeństwa w postaci zaszyfrowanej i bezpośrednio na chipie, w sposób odizolowany od reszty systemu. Dzięki temu jest jeszcze bezpieczniejszy niż poprzednie wersje TPM-ów.

Oprócz tego Pluton zapewni nowy mechanizm aktualizowania systemu na poziomie chipu. To oznacza, że np. aktualizacje BIOS-u, których wielu użytkowników nie wykonuje, będą mogły być realizowane już w systemie Windows. Ma to sprawić, że o wiele więcej komputerów będzie korzystać z najbardziej aktualnego oprogramowania, ze wszystkimi zabezpieczeniami. Tutaj warto zauważyć, że hakerzy często atakują właśnie BIOS, a nie sam system operacyjny – wiedzą, że wiele osób nie przeprowadza jego aktualizacji, bo albo nie wie, że są one dostępne, albo nie potrafi ich przeprowadzić.

Źródło: TechSpot.com

Oceń ten post