Microsoft już wkrótce częściowo otworzy swoje biura w USA. W dalszym ciągu będzie jednak obowiązywała praca hybrydowa i reżim sanitarny.
Od ponad roku, biura Microsoft wyglądały niczym miasta duchów. Pandemia COVID-19 wymusiła na wszystkich pracownikach przejście na pracę zdalną. Pomimo tego, że system dość dobrze się sprawdzał, gigant technologiczny planuje powoli wracać do normalności.
Od 29.03 największe biura, czyli Seattle i Redmond otworzą się dla części pracowników. Firma deklaruje, że nie wszyscy mogą komfortowo pracować z domu, chce stworzyć więc bezpieczne i spokojne środowisko pracy dla każdego.
Zobacz: Jaki projektor do domu wybrać?
Pracownicy Microsoft wolą pracę zdalną?
Jak na razie, do pracy wróci jedynie około 20% wszystkich zatrudnionych. Dodatkowo, będą pracowali w systemie zmianowym oraz hybrydowym. Jak na razie, pracownik będzie spędzał maksymalnie dwa dni tygodniowo w biurze.
Microsoft ściśle współpracuje z władzami lokalnymi i zamierza dostosować się do wszystkich wymagać sanitarnych. Zastrzegają też, że gdy tylko sytuacja znowu się pogorszy zamkną biura i wrócą całkowicie do pracy zdalnej.
Dzięki doświadczeniu zgromadzonemu przez pandemię, firma zachowa jednak model hybrydowy nawet po unormowaniu się sytuacji. Aż 73% pracowników zadeklarowało, że praca zdalna odpowiada im bardziej niż tradycyjna. Trzeba jednak pamiętać o potrzebach pozostałych 27%.
Zebraliśmy grupę badaczy, inżynierów oraz ekspertów ds. nieruchomości i obiektów firmy Microsoft, aby stworzyć prototyp hybrydowych sal konferencyjnych w naszych kampusach w Redmond, Waszyngtonie i Wielkiej Brytanii. Wierzymy, że będziemy w stanie działać w pełnym reżimie sanitarnym – dodał przedstawiciel firmy.
Zobacz też:
Spotify stawia na pracę zdalną
Microsoft Presenter Coach pomoże w przygotowaniu lepszych prezentacji
Microsoft Teams otrzyma szyfrowanie end-to-end
Źródło: The Verge