• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 tygodnie temu

MSI aktualnie skupia swoją uwagę na kartach graficznych GeForce RTX. Z Radeonów co prawda teoretycznie nie rezygnują, ale praktyka mówi co innego.

Wygląda na to, że Nvidia zdobywa kolejny bastion w kwestii GPU. MSI skupi się o wiele mocniej na produkcji serii GeForce RTX 4000. Tymczasem AMD zostało potraktowane nieco po macoszemu. Firma ma obecnie w ofercie 4 modele. Poważnie, tylko cztery. Tymczasem mają też 10(!) różnych wersji samego RTX 4090. Do tego, Radeony od MSI są też coraz gorzej dostępne w sklepach.

Nic zresztą dziwnego, obserwując rynek możemy dość do wniosku, że AMD odpuściło już sobie wyścig łeb w łeb na rynku GPU. Mają stabilną pozycję, ale nie aspirują już zbytnio do roli lidera. MSI mogło mieć po prostu mizerny zysk ze sprzedaży, a wprowadzenie na rynek każdego modelu to spore koszty. Musi się to przecież jakoś spinać, prawda?

Sprawdź: Tania karta graficzna – czy warto ją kupić?

Pomimo zapowiedzi, że karty Radeon mogą być mniej dostępne w niektórych regionach, MSI utrzymuje swój związek z czerwonymi. Ich płyty główne są wciąż pożądane na rynku. Procesory Ryzen to o wiele „mocniejszy” produkt niż karty Radeon. Tutaj AMD radzi sobie bardzo dobrze i stale podgryza słabnącego Intela. To całkiem zrozumiała i rozsądna strategia. Być może sytuacja zmieni się też po premierze nowych modeli kart graficznych. Kto wie, może przyszła seria okaże się o wiele lepsza niż obecna.

Zobacz też:
RTX 5000 – wiemy jakie karty zadebiutują jako pierwsze
Radeon RX 7600 XT – nowość od AMD w rozsądnej cenie
MSI reaktywuje kultową serię Cyclone!

Oceń ten post