Nvidia całkowicie wstrzymała całą swoją działalność w Rosji. W dodatku, nie planują już tam wracać.
Nvidia dołączyła właśnie do bardzo elitarnego i szanowanego grona. To kolejna duża firma technologiczna, która otwarcie stwierdziła, że nie chce mieć już nic wspólnego z Rosją. Cała jej działalność w tym kraju została zawieszona i wszystko wskazuje na to, że nie planują tam już nigdy wrócić.
Na usta mogłoby cisnąć się jednak dość słuszne stwierdzenie – dlaczego dopiero teraz? Inwazja na Ukrainę trwa już od lutego i większość firm wycofała się z Rosji dużo wcześniej. Co skłoniło Nvidię do aż tak dużego opóźnienia? Fanów ich kart graficznych możemy na szczęście uspokoić, zachowali się naprawdę w porządku.
Sprawdź: Karta graficzna do gier – jakie model warto wybrać?
W lutym, czyli niemal natychmiast po wybuchu wojny na Ukrainie Nvidia wstrzymała wszystkie swoje dostawy do Rosji. Tak naprawdę, na tym etapie zawiesili już całą działalność w tym kraju. Utrzymywali jednak jedno biuro, zatrudniające około 240 pracowników. Ich motywacją było niepozbawianie ich pracy i źródła utrzymania.
Siłą rzeczy, taki stan nie mógł trwać jednak wiecznie. 30 września Nvidia ogłosiła, że dalsze utrzymywanie biura nie jest już możliwe, ze względu na brak jakichkolwiek opcji na efektywną pracę. Pracownicy mogą jednak skorzystać z darmowej relokacji do biura w innym kraju, gdzie natychmiast otrzymają zatrudnienie. Nie będzie to jednak aż tak proste – z powodu mobilizacji wielu Rosjan nie może prawnie opuścić swojego kraju.
Zobacz też:
EVGA nie powiedziała całej prawdy o zerwaniu umowy z Nvidią?
RTX 4090 i RTX 4080 oficjalnie – Nvidia prezentuje nowe GPU
Nvidia oficjalnie potwierdza: wyprodukowali za dużo GPU