• Ostatnia modyfikacja artykułu:4 lata temu

Niecały miesiąc temu cały świat oczekiwał w napięciu na wieści o wylądowaniu Perseverance. Na szczęście wszystko poszło niezwykle pomyślnie, a łazik już zbiera dane o czerwonej planecie. Tym razem, otrzymaliśmy pierwsze próbki dźwięku z Marsa.

Misja Perseverance ma potrwać jeden rok marsjański, czyli 687 dni ziemskich. Warty ponad 3 miliardy dolarów łazik ma zgromadzić w tym czasie nieprawdopodobną ilość zupełnie nieznanych nam wcześniej danych o czerwonej planecie.

Jednym z licznych celów misji łazika Perseverance było właśnie nagranie dźwięków na Marsie. Ich analiza może dostarczyć naukowcom licznych informacji o atmosferze i glebie. Dlatego właśnie, poza licznymi czujnikami łazik został wyposażony w 4 mikrofony pojemnościowe.

Sprawdź: Najlepsze routery WiFi 6

Dźwięk nagrany przez Perseverance jest dokładnie taki jak się spodziewano

Na samym początku, nagranie dość mocno zdziwiło zespół badawczy. Było pełne zakłóceń o bardzo wysokiej częstotliwości. Początkowo podejrzewano, że mają one związek z promieniowaniem elektromagnetycznym. Okazało się jednak, że raczej są to po prostu zakłócenia spowodowane interferowaniem dwóch mikrofonów.

Sama próbka jest mniej więcej taka, jak spodziewali się naukowcy. Atmosfera Marsa jest prawie 100 razy bardziej rozrzedzona od ziemskiej. Wszystkie dźwięki brzmią więc dość enigmatycznie – basowo i nisko. Zupełnie tak, jakby dochodziły do nas zza wielkiej metalowej kopuły.

Poza odgłosami samej jazdy, udało się nagrać również dźwięk roztapiania kamienia specjalnym laserem, oraz samo lądowanie. Na razie nie dowiedzieliśmy się z nich niczego nowego, ale misja dopiero się rozpoczęła. Z niecierpliwością oczekujemy więc na kolejne doniesienia od zespołu badawczego.

Wstępnie obrobione krótkie nagranie możecie przesłuchać poniżej.

Zobacz też:
Spadochron Perseverance miał zakodowaną wiadomość
Sonda Hope dotarła na orbitę Marsa
Bill Gates nie uważa Marsa za przyszłość

Źródło: Engadget

Oceń ten post