• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Spotify już wkrótce pozwoli na sterowanie aplikacją za pomocą mowy. Wypuszczają własnego, niemal pełnoprawnego asystenta głosowego.

„Hej, Spotify!” już wkrótce stanie się rzeczywistością. Firma zakończyła prace nad własnym asystentem głosowym. Będzie on działał na dokładnie tej samej zasadzie co Asystent Google, Siri czy Amazon Alexa.

Oczywiście, możliwość wyszukiwania utworów za pomocą mowy była już obecna w aplikacji od jakiegoś czasu. Tym razem jednak, będziemy mogli całkowicie nią sterować. Wszystko to po wypowiedzeniu magicznej formułki, która „obudzi” asystenta.

Ranking: Głośnik bezprzewodowy Bluetooth

Asystent Spotify nie będzie jednak aż tak “pełnoprawnym” narzędziem

Niestety, w dalszym ciągu nie będzie to asystent głosowy działający systemowo. To znaczy, że aby go użyć konieczne będzie jednak ręczne otworzenie aplikacji. Bez tego nasz telefon nie będzie w stanie zareagować na słowa „Hej Spotify”.

Tak naprawdę, biorąc pod uwagę, że za pomocą innych asystentów głosowych również możemy uruchomić Spotify, to nowa funkcja nie jest jakoś szczególnie istotna. Na pewno jednak skorzystają z niej kierowcy. Umożliwia przecież pełne sterowanie aplikacją bez używania rąk – niesamowicie poprawi więc komfort słuchania muzyki w samochodzie.

Jak na razie, asystent głosowy dodawany jest bardzo powoli dla różnych użytkowników. Nie jest wiec dostępny na wszystkich urządzeniach. Firma zaznacza jednak, że globalna premiera to kwestia raptem tygodni.

A tymczasem mały side-news: po raz pierwszy w historii serwisu polski artysta przekroczył magiczny pułap miliarda odsłuchów. Mowa tutaj oczywiście o popularnym raperze znanym pod ksywką Taco Hemingway. Z pewnością jednak wkrótce dołączą do niego nasi kolejni rodacy.

Zobacz też:
Spotify wprowadza nowe personalizowane playlisty
Barack Obama i Bruce Springsteen poprowadzą podcast na Spotify
Google Memory – asystent Google otrzyma duże rozszerzenie

Źródło: Engadget

Oceń ten post