Tesla dość mocno zaskoczyła wszystkich użytkowników. Możemy grać w gry na głównym ekranie nawet podczas jazdy!
Jeśli jeszcze tego nie wiecie, to nowe Tesle mają wbudowany naprawdę solidny komputer pokładowy. Jest na tyle dobry, że możemy bez przeszkód uruchomić na nim kilka prostych gier. Modele X i S najnowszej generacji odpalą za to nawet tytuły takie jak Wiedźmin 3! Po co nam konsola, skoro możemy zejść do garażu, prawda?
Najnowsza aktualizacja oprogramowania wprowadziła jednak dość dziwną nową funkcjonalność. W gry możemy grać również wtedy, kiedy samochód jest w ruchu! Pasażerowie z pewnością dość mocno się ucieszą, ale czy to jest w ogóle bezpieczne?
Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele
Tesla oczywiście poinformuje nas o tym, że prowadzenie pojazdu grając równocześnie w gry jest niebezpieczne i surowo zabronione. Wątpliwości wzbudza natomiast sam system weryfikacji. Wystarczy, że klikniemy przycisk „Jestem pasażerem” – nikt nie zada już wtedy żadnych dodatkowych pytań.
Trzeba przyznać, że wizja uruchomienia autopilota na trasie i równoczesnego podróżowania wiedźmińskim szlakiem brzmi naprawdę kusząco. Problem w tym, że jest to skrajnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne zachowanie. Tesla zdecydowanie nie powinna promować tego typu rzeczy, w szczególności biorąc pod uwagę ostatnie kontrowersje związane z autopilotem.
Pozostaje więc pytanie, czy Tesla wycofa się z tego wątpliwej jakości pomysłu, czy twardo zostanie przy swoim. Niestety, samo potwierdzenie, że jesteśmy pasażerem to zdecydowanie za mało, potrzebny jest znacznie lepszy system weryfikacji.
Zobacz też:
Tesla Cyberwhistle – gwizdek za 50 dolarów od Elona Muska
Tesla: kierowcy stracili przez awarię dostęp do samochodów
Apple zatrudniło byłego dyrektora Tesli ds. autopilota