The Beatles powrócą wkrótce z zupełnie nową piosenką. Tak tak, to wcale nie żart – sztuczna inteligencje potrafi czynić cuda.
Ciężko znaleźć kogokolwiek, kto nie zna legendarnej grupy The Beatles. Założony w 1960 roku w Liverpoolu zespół na dobre zmienił oblicze muzyki i wypromował gitary elektryczne dając podwaliny pod nowoczesnego rocka. Co prawda grupa grała ze sobą jedynie przez 10 lat, ale stworzyli aż 13 albumów. W 1970 muzycy rozeszli się i rozpoczęli kariery solowe, a śmierć Johna Lennona w 1980 definitywnie przekreśliła możliwość reaktywacji.
Co ciekawe, w 1995 do sprzedaży trafiła seria albumów Anthology, która zawierała niepublikowane wcześniej utwory takie jak Free As a Bird i Real Love. Był to efekt cyfrowej obróbki starych taśm, które znaleziono w studiach nagraniowych. Nagrywali je zatem wszyscy oryginalni członkowie, łącznie z Lennonem na wokalu.
Sprawdź: Program do tworzenia muzyki – jaki warto wybrać?
Od dawna wiadomo, że na taśmach znajdował się jeszcze jeden utwór. Niestety, nie nadawał się on do publikacji. Taśma jest zbyt zniszczona, a dźwięk przepełniony jest szumami. George Harrison otwarcie nazwał zawartość „śmieciem” i stwierdził, że jakakolwiek próba odzyskania muzyki z tej taśmy nie ma najmniejszego sensu.
Cóż, należy powiedzieć, że nie miała. George Harrison zmarł w 2001 roku i technologia faktycznie nie pozwalała wtedy na zrobienie czegokolwiek sensownego. Mamy jednak 2023 i The Beatles wkrótce wydadzą nowy utwór. Paul McCartney stwierdził, że sztuczna inteligencja pozwala już na prawidłowe odtworzenie go na podstawie taśmy. Konkretniej, udało się odseparować głos Lennona i podłożyć pod niego nowo nagrane instrumenty. Jaki będzie efekt? Dowiemy się wkrótce!
Zobacz też:
Meta prezentuje ImageBind – niesamowitą sztuczną inteligencję
Papież Franciszek w designerskiej kurtce? Nie, to tylko sztuczna inteligencja
Wygrzewanie słuchawek – co to jest? Czy warto to zrobić?