Najpopularniejsza aplikacja randkowa na świecie – Tinder – planuje dość duże zmiany. Już wkrótce otrzymamy zupełnie nowe funkcje.
Tinder w czasie pandemii znalazł się w dość dziwnym położeniu. Z jednej strony, funkcjonalność aplikacji była dość mocno ograniczona – ludzie nie mogli się przecież swobodnie spotykać. Z drugiej jednak, bili rekordy popularności – bardzo ciężko było poznać kogoś w inny sposób.
Sama aplikacja, mimo swojej popularności tak naprawdę nie doczekała się od dawna dużej aktualizacji. Użytkownicy nie otrzymali nowych istnotnych funkcji od niemal 3 lat. Firma uznała, że najwyższy czas na zmiany.
Zobacz: Gadżety do smartfona – najlepsze akcesoria
Na sam początek, już wkrótce będziemy mogli umieszczać na naszym profilu również krótkie filmy wideo. Jak się okazuje, jest to ulubiony sposób wyrażania siebie wśród tak zwanej generacji Z. Zgodnie z danymi zgromadzonymi przez firmę, stanowią oni niemal 45% wszystkich użytkowników.
Tinder weźmie pod uwagę również nasze zainteresowania
Kolejna nowa funkcja to zakładka Hot Takes. Za jej pomocą, użytkownicy są automatycznie parowani przez system, gdzie będą mieli maksymalnie 6 godzin przed zadecydowaniem czy chcą utworzyć już normalną parę. Ma to znacznie ułatwić poznawanie nowych ludzi. Co ciekawe, Hot Takes będzie dostępne jedynie w godzinach 18-24. Dlaczego? Niestety tego nie wiemy.
Prawdopodobnie najciekawsza jest jednak ostatnia nowa funkcjonalność. Tinder wprowadzi wkrótce zakładkę Explore, która pokaże nam osoby o podobnych zainteresowaniach. To bez wątpienia spory krok naprzód. Dotychczas mogliśmy filtrować profile jedynie po lokalizacji i wieku. Oczywiście funkcja Hot Takes jest w pełni zintegrowana z sekcją Explore – porozmawiamy dzięki temu z ludźmi z którymi mamy wspólne tematy.
Zobacz też:
Tinder pozwoli na sponsorowanie przejazdu taksówką w Lyft
Tinder prześwietli użytkowników przed potencjalną randką
Wielka Brytania na lockdownie, czyli PornHub, gry wideo i treści na Only Fans
