Po wielu latach Apple nareszcie pokazało coś naprawdę innowacyjnego. Gogle VR Vision Pro to produkt rodem z filmów sci-fi.
Konferencja Apple Worldwide Developers Conference przyniosła nam wiele ciekawych rzeczy, a w tym zapowiedź systemu iOS 17! To jednak nic przy goglach rzeczywistości mieszanej Vision Pro. Zanim zaczniemy o nich opowiadać przyda się jednak słowo wyjaśnienia. Czym jest rzeczywistość mieszana? To po prostu połączenie klasycznego VR, czyli światów wyświetlanych na ekranie gogli z elementami rzeczywistego świata. Zobaczymy więc chociażby cyfrowo wygenerowaną postać na naszym biurku.
Przede wszystkim, spójrzmy na design. Vision Pro przypominają raczej gogle narciarskie a nie ciężkie i duże zestawy VR do jakich przywykliśmy. Dodatkowo, zasilane są akumulatorem – nie wymagają więc przewodowego podłączenia, co niewątpliwie wpłynie dość dobrze na wygodę użytkowania. Oczywiście, w środku znajdziemy procesor Apple M2 i nowy układ R1, co zapewnić ma idealną wydajność.
Największą innowacją wydaje się technologia EyeSign. Vision Pro pozwolą użytkownikowi widzieć rzeczy poprzez gogle – nie blokują one nasze wzroku. Dodatkowo, podczas ich noszenia widać nasze oczy, inne osoby mogą więc zobaczyć na co patrzymy i zachować z nami kontakt wzrokowy. Przejście na pełny tryb VR ukrywa nas jednak za ekranem.
Oba ekrany mają po 23 miliony pikseli. Dodatkowo, za pomocą gogli Vision Pro możemy robić zdjęcia przestrzenne i filmy, odtwarzać filmy na wirtualnym ekranie kinowym, zobaczyć film 3D czy zagrać w gry z Apple Arcade. To zdecydowanie gogle na miarę 2023 roku. Problemem jest tylko cena – zapłacimy za nie 3500 dolarów, czyli prawie 15000 złotych! Premiera zaplanowana jest na początek przyszłego roku.
Zobacz też:
Meta zapowiedziala gogle VR Quest 3
Messenger przestanie być wkrótce dostępny na Apple Watch
Apple Watch SE 2. generacji – czy warto? Recenzja