Pomimo dużych oczekiwań, Apple nie udało się sprzedać nawet 100 000 sztuk headsetu Vision Pro. To jedna z większych porażek tej firmy!
Od samego początku Vision Pro wydawał się zbyt drogi jak na swoje możliwości. Apple zakładało jednak, że lojalni fani bez wahania sięgną po ten produkt. Okazało się jednak, że zostali tylko najwięksi lojaliści. Cała reszta stwierdziła, że tym razem odpuszczą sobie zakupy. W końcu cena była absurdalnie wręcz zaporowa. Od premiery w Stanach Zjednoczonych w lutym, gogle nie osiągnęły sprzedaży 100 000 sztuk w ciągu kwartału. To olbrzymia porażka.
Apple liczy na to, że międzynarodowa premiera urządzenia, zaplanowana na koniec czerwca, zwiększy zainteresowanie produktem poza USA. Analitycy są jednak innego zdania – inne rynki zachowają się podobnie, a gogle nie mają już tego impetu co przy premierze. W sieci pojawiło się sporo niezbyt przychylnych recenzji, a użytkownicy z Azji czy Europy wcale nie czekają z utęsknieniem na nowe gogle od Apple.
Każdy mówi też jasno – problemem jest cena. Tylko i wyłącznie. Analitycy sugerują, że tańsza wersja powinna kosztować około połowy ceny obecnego modelu, aby przyciągnąć więcej klientów. I wtedy takie gogle miałyby nawet sens i prawo się sprzedać. Obecnie, Vision Pro oferują zbyt mało w stosunku do zbyt wysokiej ceny. I tyle, praw rynku nie zmieni nawet najlepsza reklama.
Wydaje się więc, że Apple mogło się pośpieszyć z premierą Vision Pro. I teraz dość mocno to odczuwają.
Zobacz też:
Apple może zapłacić gigantyczną karę za łamanie DMA
Vision Pro 2 – Apple porzuca plany o nowej generacji
Apple zapłaci OpenAI w użytkownikach a nie w gotówce
