Polski oddział Xiaomi znalazł się w centrum uwagi UOKiK. Podobno doszło do nielegalnej zmowy cenowej!
Xiaomi nie takie lepsze? UOKiK ma na ten temat całkiem mocną opinię. W asyście Policji, pracownicy Urzędu dokonali przeszukań w siedzibach trzech firm związanych z chińskim gigantem technologicznym. Obecnie trwa analiza zgromadzonych dowodów więc na więcej szczegółów będziemy musieli trochę poczekać.
Przeszukania miały miejsce w siedzibie Xiaomi Polska oraz u dwóch dystrybutorów ich produktów. UOKiK wyjaśnił, że sprawa dotyczy niedozwolonego ustalania cen na elektronikę użytkową, sprzęt RTV i AGD oraz inne produkty marek Redmi i POCO. Klienci zostali tutaj poszkodowani i nie mogli kupować ich na w pełni wolnym rynku.
Sprawdź: Smartfon do selfie – jaki model warto wybrać?
Otrzymaliśmy informacje, że ceny sprzętu Xiaomi: Mi, Redmi, Redmi Note i POCO mogą być ustalane w wyniku niedozwolonego porozumienia. Wszcząłem w tej sprawie postępowanie wyjaśniające i zleciłem przeszukania w siedzibach 3 podmiotów – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł. Całkiem sporo, szczególnie zaboleć może te 10%. Ale pamiętajmy też, żeby nie osądzać nikogo przed procesem. Jak na razie trwa jedynie dochodzenie, w wyniku którego może jeszcze okazać się, że zmowy nie było i Xiaomi nie można nic zarzucić. To wciąż możliwy scenariusz.
Zobacz też:
Redmi Turbo 3 – Xiaomi zapowiada nowy telefon
Steam i Sony idą pod lupę UOKiK – podejrzenie zmowy cenowej
Xiaomi usuwa uwielbianą przez użytkowników funkcję