Zoom rozpoczął procedury przejęcia niemieckiego startupu Karlsruhe Information Technology. Już wkrótce, planują wprowadzić tłumaczenia rozmów wideo w czasie rzeczywistym.
Z pewnością nie słyszeliście nigdy wcześniej o Karlsruhe Information Technology, nic zresztą dziwnego – nie jest to najbardziej medialna firma na świecie. Niemniej, ich portfolio pełne jest niesamowicie interesujących technologii z zakresu nauczania maszynowego. W szczególności interesują ich algorytmy tłumaczenia tekstu i mowy w czasie rzeczywistym.
To właśnie tę technologie planuje wykorzystać Zoom. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wprowadzą już wkrótce translację wideokonferencji na żywo. Nietrudno się domyślić jak duże możliwości niesie za sobą taka technologia.
Zobacz: Kamerka do komputera – najlepsze modele
Przede wszystkim, Zoom stałby się wtedy prawdopodobnie jedyną tego rodzaju platformą pozwalającą na niemal całkowite zatarcie bariery językowej. Jeśli moglibyśmy oglądać na żywo napisy w naszym języku przy każdej konferencji, to moglibyśmy porozumiewać się dosłownie z każdą osobą na świecie.
To szczególnie ważne w przypadku kontaktu z współpracownikami bądź partnerami biznesowymi z filii w innych krajach. Nie każda osoba posługuje się idealnie angielskim. Tego typu spotkania często cierpią przez bardzo uproszczony język i liczne niedomówienia. Zoom mógłby zmienić tutaj zupełnie zasady gry i zostawić konkurencję daleko w tyle.
Niestety, jak na razie nie wiadomo, kiedy i co gorsza czy nowa funkcja wejdzie w życie. Przed Zoomem jeszcze bardzo dużo pracy. Krok pierwszy to zakończyć wszystkie procesy prawne związane z przejęciem Karlsruhe Information Technology. Krok drugi to długa i bardzo kosztowna integracja nowego narzędzia. Ale cóż, trzymamy mocno kciuki!
Zobacz też:
Zoom Immersive View umieści 25 osób na jednym, wirtualnym tle
Zoom Escaper – czyli jak uniknąć wideokonferencji
Project Starline – Google stworzyło realistyczny chat wideo w 3D