• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

Czy słuchawki gamingowe tańsze niż 100 złotych mają w ogóle jakiś sens? Postanowiliśmy to sprawdzić i przetestować model Creative Blaze!

Pierwsze wrażenia

Creative Blaze

Słuchawki Creative Blaze przyszły do nas w dość prostym kartonowym opakowaniu. Na szczęście, zostały też dodatkowo zabezpieczone plastikową wytłoczką z gąbką w najbardziej newralgicznych miejscach. Zdecydowanie nie musimy obawiać się zatem o uszkodzenia w trakcie transportu.

Tuż po wyjęciu z pudełka przeżyłem pierwsze zaskoczenie. Słuchawki są naprawdę niesamowicie lekkie. Ich masywny wygląd sugeruje coś zupełnie innego. To zdecydowanie olbrzymi plus – z miejsca zapowiada to przecież dużą wygodę przy dłuższych sesjach. Wyraźnie świadczą również o tym pluszowe nauszniki i gąbka na górnym pałąku.

Niestety, Creative Blaze są w całości wykonane z plastiku. Konstrukcja wygląda na solidną, ale widać w nich na pierwszy rzut oka kilka punktów, które mogą z czasem okazać się niedostatecznie wzmocnione. Plastik ma tendencję do pękania i nie da się tego w żaden sposób uniknąć. Szczególnie niebezpiecznie wygląda delikatnie regulowane na boki połączenie nauszników z pałąkiem, czyli miejsce narażone na największe obciążenie. Jakby jednak nie patrzeć, to dopiero pierwsze wrażenie, realną wytrzymałość poznamy dopiero po dłuższym użytkowaniu.

Przejdźmy więc do znacznie lepiej mierzalnych rzeczy. Pierwsze wrażenie okazało się w 100% prawdziwe. Słuchawki Creative Blaze są po prostu niesamowicie wygodne. Nauszniki doskonale leżą na uszach, a plusz na górze pałąka zapewnia świetny poziom komfortu. Po kilku minutach praktycznie zapomniałem, że mam je w ogóle na uszach. Warto jednak zaznaczyć, że nie tłumią one idealnie hałasu otoczenia. Nie wydaje mi się jednak, żeby stanowiło to jakikolwiek problem.

Sporym atutem jest też bardzo wygodnie odczepiany i w pełni regulowany mikrofon. Jeśli akurat nie będziemy go potrzebowali, możemy po prostu wypiąć go z gniazda mini jack. Głośnością dźwięku i wyciszaniem mikrofonu można natomiast sterować za pomocą wygodnego kontrolera na kablu. Jest naprawdę dobrze – przejdźmy do testów!

Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele

Creative Blaze – czy to na pewno słuchawki za 100 złotych?

creative blaze

Creative Blaze to słuchawki gamingowe. Nie sposób jednak przetestować jakikolwiek sprzęt audio nie sprawdzając jak poradzi sobie po prostu ze słuchaniem muzyki. Na pierwszy test uruchomiłem więc dość wymagający utwór, czyli Anesthetize w wykonaniu Porcupine Tree. Zaskoczenie było po prostu ogromne. Bębny brzmią czysto i głęboko – słuchawki doskonale przenoszą basowe dźwięki, ale zupełnie nie przygłuszają przy tym środkowych pasm. Wyższe tony również nie pozostawiają wiele do życzenia.

Na tym etapie straciłem nieco wiarę w samego siebie i upewniłem się, czy aby na pewno dobrze sprawdziłem cenę tego modelu. Jakby jednak nie patrzeć, Creative Blaze faktycznie kosztują 99 złotych. Jakość dźwięku sugerowałaby raczej trzykrotność lub nawet czterokrotność tej kwoty – jest po prostu świetnie.

Postanowiłem pójść więc o krok dalej i przetestować je na utworze, który doskonale oddziela dobre basy od tych jedynie akceptowalnych, czyli na Adhana w wykonaniu duetu Vini Vici i Astrixa. Tutaj faktycznie nie było już może tak idealnie jak w sprzęcie audio najwyższej klasy, ale jakość dźwięku wciąż okazała się gigantycznym zaskoczeniem. Wszystkie pasma są czytelne i wyraźnie, a basy doskonale wręcz głębokie.

Test zamknąłem bardzo klasycznym utworem Tom Sawyer zespołu Rush, aby sprawdzić, czy słuchawki Creative Blaze poradzą sobie równie dobrze z nieco wyższymi tonami. Aby się zbytnio nie rozpisywać powiem tylko tyle, że poradziły sobie bez najmniejszego problemu. Wciąż ciężko mi uwierzyć, że kupimy je za sto złotych.

Warto jednak zwrócić uwagę na pewien minus – słuchawki są naprawdę głośne. Wszyscy w pokoju będą dokładnie słyszeć to, czego aktualnie słuchacie. Raczej nie mogę polecić ich do używania we wspólnej przestrzeni.

Czy Creative Blaze sprawdzą się również w grach komputerowych?

Po godzinie słuchania muzyki byłem już w 100% przekonany, że Creative Blaze są po prostu doskonałej jakości pod względem brzmienia. Nadszedł więc czas, aby przetestować je w ich naturalnym środowisku, czyli w grach komputerowych.

Kolejny raz okazało się to bardzo przyjemnym zaskoczeniem. Dźwięki były bardzo czyste i naprawdę poczułem się jakbym był w samym środku akcji. Do tego, kroki przeciwników były doskonale słyszalne i dobiegały wyraźnie z konkretnego kierunku. Pod tym względem kolejny raz nie można mieć tutaj absolutnie niczego do zarzucenia.

Nieco większym problemem okazał się mikrofon. Współtowarzysze rozgrywki wyraźnie docenili, że pierwszy raz od wielu lat nareszcie słychać mnie wyraźnie i czysto. Niemniej, okazało się, że mikrofon ma dość niewielką czułość. Nie jest to jednak problem nie do obejścia, wystarczyło kilka sekund kalibracji ustawień wewnątrz komunikatora i samej gry. Podbicie czułości poskutkowało jednak dość wyraźnym szumem. Nie był on jednak na tyle irytujący, aby jakkolwiek przeszkodzić w samej grze, zleje się raczej z odgłosami tła.

Zbyt niewielką czułość mikrofonu można naprawić również samą regulacją, czyli przysuwając go bliżej ust. Nie dla każdego będzie to jednak w pełni komfortowe. Dzięki gąbce tłumiącej nie będzie on jednak generował w ten sposób trzasków czy innych zakłóceń. Jakby nie patrzeć, to raczej najsłabszy punkt tych słuchawek.

Podsumowanie

Słuchawki Creative Blaze nie są zdecydowanie produktem najwyższej jakości i ciężko po nich tego oczekiwać. Niemniej, są po prostu bardzo dobre. Jakość muzyki jest na bardzo wysokim poziomie, podobnie zresztą jak komfort i wygoda użytkowania. Poza mikrofonem, problemem może być tutaj niezbyt wytrzymała plastikowa konstrukcja, po pierwszych testach widać już wyraźnie, że nie jest to sprzęt, który zostanie z nami na całe długie lata.

Niektórzy użytkownicy mogą mieć również problem z kablem. To 2,5-metrowy bardzo cienki przewód. Ma więc naturalną tendencję do plątania się i wpadania pod kółka krzesła. Ciężko jednak zakwalifikować to jako wadę produktu – należy po prostu być uważnym i dbać o swój sprzęt.

Tak czy inaczej, słuchawki Creative Blaze kosztują 99 zł. Stosunek jakości do ceny należy tutaj ocenić na bardzo wyraźnie 10/10. Jak na swoją cenę, jest to po prostu niesamowicie dobry sprzęt i naprawdę ciężko oczekiwać tutaj czegokolwiek więcej. Czy polecamy ich zakup? Zdecydowanie tak! Jeśli szukacie tanich słuchawek gamingowych to nie zastanawiajcie się nawet minuty dłużej.

Zobacz też:
Słuchawki z przewodnictwem kostnym – jak działają? Czy warto je kupić?
Jaki gramofon wybrać? Najlepsze modele do 500 i 1000 zł

Materiał sponsorowany

5/5 - (2 votes)