HBO Max nareszcie wchodzi do Europy. Serwis podał w końcu oficjalne daty i kilka ważnych konkretów. Polacy jednak się z nich raczej wcale nie ucieszą.
Wygląda na to, że potwierdziły się wszystkie plotki: nie mamy co liczyć na HBO Max w 2021 roku. I to już oficjalne – serwis pochwalił się swoimi planami na dalszą ekspansję. Do Europy wejdą już 26 października, Polska została jednak nieco pominięta.
Zobacz: Telewizor 65 cali – najlepsze modele
Jako pierwsi HBO Max otrzymają Szwedzi, Duńczycy, Norwegowie, Finowie, Hiszpanie i… mieszkańcy Andory. Niestety, to jedyne europejskie premiery na ten rok. 14 innych krajów, w tym Polska muszą zaczekać do bliżej nieokreślonej daty w 2022. Może to być zarówno styczeń jak i grudzień – na ten moment nie znamy żadnych konkretów.
HBO Max ominie kilka dużych krajów w Europie
Dość ciekawie wygląda jednak cały plan ekspansji. HBO wejdzie do Mołdawii, Czarnogóry i Serbii, ale pominie Wielką Brytanię, Niemcy, Włochy i Francję. Mogłoby wydawać się to dość dziwną decyzją biznesową, ale problem jest nieco bardziej złożony. Firma planuje po prostu udostępniać swoje tytuły w ramach licencji lokalnym podmiotom działającym na terenie tych krajów. Najwidoczniej jest to nieco bardziej opłacalne – konkurencja jest tam już olbrzymia, a użytkownicy przyzwyczajeni są raczej do tradycyjnej telewizji.
Niemniej, premiera w Polsce jest już w 100% oficjalna. HBO przygotowało nam nawet krótki trailer, który możecie obejrzeć poniżej. Jeśli kojarzycie jednak co znajdziecie na tej platformie i śledziliście wiadomości, to nie dowiecie się z niego zupełnie niczego odkrywczego.
Zobacz też:
HBO Max będzie tańsze, jeśli tylko zgodzisz się na reklamy
Netflix wprowadza własne gry. W dodatku tylko w Polsce
Znudził się wam Netflix? Poznajcie platformę Nestflix