Nintendo napotkało poważny problem. Zostali zmuszeni do obniżenia produkcji konsol Switch aż o 20%.
Jak zapewne doskonale wiecie, rynek elektroniczny boryka się już od ponad roku z bardzo poważnym problemem. Na całym świecie zwyczajnie brakuje części do produkcji nowych urządzeń. Sytuacja ta dotknęła już niemal każdego, jak się okazuje – Nintendo nie jest tutaj żadnym wyjątkiem.
O tym, że Nintendo może mieć problem z zaopatrzeniem słyszeliśmy już od bardzo dawna. Firma cały czas utrzymywała jednak, że wszystko jest w idealnym wręcz porządku i ich operacje nie są w żaden sposób zakłócone. Zdementowali też plotkę, jakoby brak komponentów był powodem, dla którego nowy Switch nie ma rozdzielczości 4K.
Zobacz: Najlepsze gry na Switcha – co warto kupić?
Niestety okazuje się, że sytuacja albo uległa dość dramatycznej zmianie, albo Nintendo od początku nas okłamywało. Jak wynika z najnowszych doniesień, firma musiała dość mocno ograniczyć produkcję Switcha. Zamiast zaplanowanych 30 milionów do końca marca 2022 wyprodukują zaledwie 24 miliony.
Na szczęście (jeśli można tak to ująć) spada również popyt na samą konsolę. W stosunku do poprzedniego roku, we wrześniu 2021 sprzedało się aż o 37% mniej egzemplarzy. Nie powinno być to jednak żadną niespodzianką, znaczna część użytkowników kupiła Switcha w czasie pandemii. Nie jest to sprzęt, który wymieniamy co roku.
Tak czy inaczej, bo bardzo udanym 2020 i początku 2021 Nintendo czekają nieco cięższe czasy. Miejmy nadzieję, że nawet pomimo ograniczenia produkcji nie pojawią się problemy z dostępnością.
Zobacz też:
Nintendo Switch zostało przecenione w całej Europie!
Nintendo Switch OLED oficjalnie! Hit, czy lekkie rozczarowanie?
Valve poinformuje nas czy dana gra zadziała na Steam Deck