Czy EA zostanie już wkrótce przejęte przez inną firmę? Andrew Wilson, dyrektor generalny, odniósł się oficjalnie do plotek.
Rynek gamingowy przechodzi ostatnimi czasy bardzo mocną transformację. Małe studia znikają w zastraszającym tempie, wykupywane przez gigantów branżowych. Przejęcie Activision Blizzard pokazało jednak wyraźnie, że zawsze znajdzie się większa ryba i nikt nie jest bezpieczny. Największe korporacje mają środki i możliwości, aby przeciąć nawet najbardziej uwielbiane i duże studia.
Od pewnego czasu dość dużo spekulowało się o przyszłości dwóch firm: EA i Ubisoftu. To przecież dwie największe, niezależne od nikogo innego, wydawnictwa. W ich ofercie znajdziemy setki uwielbianych na całym świecie tytułów i franczyz. Nic zatem dziwnego, że z pewnością stanowią dość łakomy kąsek.
Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele
Ubisoft już dawno temu otwarcie powiedział, że nie wyklucza przejęcia i jest bardzo otwarty na wszystkie oferty. Znacznie większą zagadką było jednak EA, już w maju pojawiły się plotki, że firma bardzo aktywnie szuka potencjalnego kupca. Wśród potencjalnych zainteresowanych wymieniono Disneya, Universal, Amazona i nawet Apple.
Wygląda jednak na to, że firma postanowiła ukrócić już wszystkie spekulacje. Dyrektor generalny, Andrew Wilson, otwarcie odniósł się do tematu i powiedział, że EA ma najsilniejszą możliwą pozycję na rynku jako samodzielna firma. Planują zatem pozostać w pełni niezależni i „dalej dbać o swoich pracowników, graczy oraz akcjonariuszy”. Pozostaje zatem pytanie, czy planowali to od początku czy być może nikt nie był po prostu zainteresowany ich kupnem.
Zobacz też:
EndeavorRX to pierwsza gra komputerowa na receptę
Valve zabrania chwalenia się nagrodami i recenzjami na Steamie
EA patentuje system profilowania graczy