Poznaliśmy w końcu pierwsze konkretne szczegóły o nowym pomyśle giganta streamingu. Netflix z reklamami wydaje się jak na razie fatalnym pomysłem.
Z pewnością doskonale wiecie o tym, że Netflix nie jest obecnie w najlepszej kondycji. W zeszłym kwartale firma po raz pierwszy straciła aktywnych użytkowników, co bardzo negatywnie przełożyło się na ich wycenę rynkową. Stało się jasne, że trzeba działać bardzo szybko i przyciągnąć do siebie nowych widzów. Jak to zrobić? Konkurować można oczywiście ofertą oraz ceną.
Problem jednak w tym, że pod względem oferty Netflix nie ma sobie zbyt wiele do zarzucenia. Są właścicielami wielu bardzo chętnie oglądanych serii, takich jak chociażby Wiedźmin, Stranger Things czy Squid Game. Obniżenie cenie nie wpłynęłoby za to zbyt dobrze na zyski, a o to tutaj przecież chodzi.
Sprawdź: Telewizor 43 cale – najlepsze modele
Plan Netflixa był więc bardzo prosty – stworzą nowy plan abonamentowy. Będzie to najtańsza możliwość wykupienia dostępu do ich serwisu, ale w zamian będziemy zmuszeni do oglądania reklam. Wiemy już jak będzie to działać i ile będzie to kosztowało.
Serwis Bloomberg podaje, że Netflix z reklamami będzie kosztował od 7 do 9 dolarów miesięcznie. Wiemy też, że same reklamy będą wyświetlane maksymalnie przez 4 minuty na godzinę oglądania i w miarę możliwości nie będę przerywały poszczególnych odcinków seriali lub filmów. Oczywiście, cena w Polsce nie może wynosić 7 dolarów – to aż 33 złotych, a podstawowy plan kosztuje tylko 29,99 zł. Wydaje się więc, że realna cena na nasz rynek to 20 złotych.
Zobacz też:
HBO Max już wkrótce zniknie z rynku – to koniec platformy
Netflix zdradza kolejne szczegóły o abonamencie z reklamami
Netflix usunie ważną funkcję z abonamentu z reklamami