Po trwającej od 2016 roku batalii sądowej o sposób zatrudniania kierowców, Uber musiał pójść na znaczne ustępstwa. Już wkrótce, kierowcy w Wielkiej Brytanii będą zatrudniani na umowę o pracę.
Pierwsza sprawa sądowa w kwestii zatrudnienia kierowców Uber rozpoczęła się już w 2016. Związki zawodowe oskarżyły firmę o wypłacanie zbyt małej pensji i oferowanie umów obiegających od przyjętych prawnie warunków.
Uber oczywiście zaprzeczył wszystkim oskarżeniom. Ich zdaniem, są jedynie pośrednikiem pomiędzy kierowcą a klientem, więc nie zatrudniają żadnego z nich. Wszyscy taksówkarze zrzeszeni w aplikacji prowadzą po prostu jednoosobową działalność gospodarczą.
Po wielu latach, sąd najwyższy Wielkiej Brytanii przyznał jednak rację związkom zawodowym. Kierowcy Ubera są jak najbardziej pracownikami w pełnym znaczeniu tego słowa. Oznacza to, że będą mogli liczyć na wszystkie przywileje płynące z umowy o pracę.
Uber zwiększy stawki dla kierowców i zapewni płatny urlop
Najważniejszym punktem jest tutaj wzrost ich pensji. Od teraz Uber będzie musiał wypłacać im minimalna stawkę krajową – 8,72 funta za godzinę. Dla większości kierowców będzie to znaczne podniesienie poziomu życia.
Dodatkowo, będą przysługiwały im płatne wakacje oraz ubezpieczenie zdrowotne i urlopy macierzyńskie. Oczywiście, jeśli kierowca będzie chciał pozostać przy samozatrudnieniu, Uber w dalszym ciągu będzie na to pozwalał, musi to jednak być decyzja samego zainteresowanego.
Firma ogłosiła z góry, że nowe zasady nie wpłyną w żadnym stopniu na cenę przejazdów. Podobne procesy dzieją się jednak też w innych krajach. Przeskalowanie nowej formy zatrudnienia znacząco już może zwiększyć stawki dla pasażerów.
Zobacz też:
Uber i Lyft wspólnie pozbędą się niebezpiecznych kierowców
Praca w Amazonie nie tak dobra, jak się wydaje
Sonos dostarczy system car audio do Audi Q4 E-Tron
Źródło: BBC