• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Odkąd sprzedano NFT za 69,9 mln dol., cały świat o tym usłyszał. I cały świat ciągle nie bardzo wie, czym są te cyfrowe przedmioty i dlaczego mogą osiągnąć taką wycenę.

Niektórzy twierdzą, że to chwilowa moda, inni są przekonani, że NFT zostaną z nami na długo i będą kolejnym elementem kultury, podobnie jak muzyka, filmy czy gry. Choć raczej będą dodatkiem do przedmiotów kolekcjonerskich, które kupujemy, ponieważ nie tracą wartości i są odporne na inflację. Plus, kupujemy je także w nadziei, że po czasie będą jeszcze droższe.

NFT – co to jest? Dlaczego powstało?

NFT, czyli skrót od non-fungible token, możemy przetłumaczyć na niewymienny token, czy też po prostu unikalny przedmiot cyfrowy. NFT to element nowej gospodarki cyfrowej i internetu 3.0, który wykorzystuje technologię blockchain, jak również kryptowaluty i zdecentralizowane finanse.

Zobacz: Portfel kryptowalut

NFT to kolekcjonerski zasób cyfrowy, który traktowany jest jako forma sztuki lub kultury. Przedmioty tego rodzaju postrzegane są – a przynajmniej powinny być – jako inwestycja utrzymująca wartość przez długi, długi czas. Pod niektórymi względami NFT są podobne do Bitcoina, ale w przeciwieństwie do standardowej monety Bitcoin, NFT są unikalne i jeśli kupisz taki przedmiot, stajesz się jego prawnym właścicielem.

Samo NFT może być de facto czymkolwiek, co ma cyfrową formę. To może być obraz, zdjęcie, animowany GIF, film, muzyka – wszystko, co jest unikatowe i co można zapisać cyfrowo, a także uznać za wartość. To przedmioty, które traktujemy jak fizyczne przedmioty kolekcjonerskie, np. stare gry na Nintendo, karty Pokemon, czy obrazy. Różnica polega na tym, że zamiast obrazu na płótnie do powieszenia na ścianie, otrzymujesz – w tym wypadku – plik JPG.

Jak działa NFT?

NFT są częścią łańcucha bloków Ethereum, więc to indywidualne tokeny z przechowywanymi w nich dodatkowymi informacjami. To właśnie te informacje pozwalają im przybierać formę sztuki, muzyki, wideo i innych elementów, które zapisujemy do postaci JPEG, MP3 czy GIF. Ponieważ mają wartość, możemy je kupować i sprzedawać, podobnie jak inne rodzaje sztuki. Wartość z kolei, jak to bywa w przypadku sztuki, ustala rynek i popyt.

nft

Podobnie jak na rynku sztuki, istnieją również kopie NFT, które są nadal istotne. Nie będą one jednak miały takiej samej wartości jak oryginał. Dla przykładu, jeśli zobaczysz w sieci zdjęcie JPG sprzedawane jako NFT, możesz pomyśleć, że wystarczy je zapisać na dysku i tak oto “kupiłeś” NFT za darmo. Oszukałeś system i jesteś posiadaczem unikalnego przedmiotu. Niestety, tak to nie działa. Tego rodzaju plik nie będzie zawierał informacji, które czynią cię właścicielem. Dopiero gdy kupisz NFT w jednym z serwisów, które zajmują się sprzedażą, otrzymasz odpowiedni certyfikat i dodatkowe elementy, dzięki którym ty jesteś właścicielem danego przedmiotu.

Gdzie są sprzedawane?

Obecnie NFT można kupować na różnych platformach, a wybór zależy od tego, co chcesz kupić. Dla przykładu, jeśli zamierzasz kupić cyfrowe karty baseballowe, najlepiej udaj się na digitaltradingcards.com. Każda platforma obsługuje konkretny portfel cyfrowy, który należy wypełnić kryptowalutami. Również niektóre domy aukcyjne, zajmujące się sprzedażą fizycznych przedmiotów, w ostatnim czasie zaczynają obsługiwać NFT. Tak było w przypadku obrazu Beeple’s Everydays – The first 5000 days, który trafił na aukcję domu Christies. Ten obraz, w formacie JPG, został sprzedany za 69,3 mln dol. Tak, dobrze przeczytałeś!

Obraz JPEG za ponad 69 mln dol.

Wiele NFT jest sprzedawanych jako aukcje, na które należy się wcześniej zarejestrować. Wówczas, kiedy rusza sprzedaż, użytkownicy licytują i NFT trafia finalnie do osoby, która podała najwyższą cenę. Gdzie kupić NFT? Popularne miejsca to OpenSea, SuperRare, Nifty Gateway, VIV3, BakerySwap czy NFT ShowRoom. Jest ich oczywiście więcej.

NFT stają się również popularne wśród celebrytów i w grach wideo. Aktorzy czy gwiazdy sportu sprzedają swoje NFT – te kupowane są przez największych fanów. W grach możesz z kolei kupować unikalne przedmioty, do których wyłącznie ty masz dostęp, np. unikalne miecze czy skórki.

Kto wykorzystuje NFT? I czy ma to sens?

NFT zdecydowanie nabrały rozpędu i wygląda na to, że świat jest nimi zainteresowany na poważnie. Dla artystów wejście w przestrzeń NFT jest bezcenne, bo mogą oferować swoje produkty na sprzedaż. Wcześniej często był z tym problem. Jeśli jesteś artystą, który tworzy np. animacje 3D, mogłeś realizować zlecenia dla klientów, ale nie bardzo mogłeś stworzyć własne, oryginalne dzieła, które wystawisz na sprzedaż. Obecnie, jeśli przygotujesz je w formie NFT, możesz przeprowadzić sprzedaż, czy to w sklepie online, czy na aukcji.

Dla przykładu, jeśli zajmujesz się GIF-ami, raczej nie dostałbyś zlecenia na przygotowanie kota, który zostawia za sobą tęczę…. Tymczasem NyanCat został sprzedany za 690 000 dol. Ktoś w internecie uznał, że chce kupić takiego GIF-a i ma on dla niego ogromną wartość. Na tyle dużą, że zapłaci 690 000 dol., czyli 2,6 mln zł. Tak, ktoś na tej planecie woli wydać ponad 2,5 mln zł na GIF-a, zamiast np. kupić sobie dom lub najnowsze Maserati.

nft

Batman, jeden z serii pięciu obrazów Genesis, która została sprzedana za 111 377 dol.

Sprawdź: Koparka kryptowalut

Powoli NFT zaczynają również wchodzić do gier i tutaj mogą nieźle namieszać. Do tej pory wszelkie zasoby cyfrowe kupowane w grach były de facto własnością firmy produkującej gry. Gracze kupowali coś tymczasowo, aby używać danego zasobu w trakcie rozgrywki. Transakcje NFT oznaczają jednak, że możesz coś kupić i jesteś właścicielem tego aktywa. Oznacza to, że możesz później sprzedać ten przedmiot innym graczom – często o wiele drożej. Wyobraź sobie, że jakiś unikalny karabin został zakupiony przez topowego gracza i streamera. Ma on setki tysięcy fanów i pewnego dnia uznaje, że sprzeda swoją ulubioną broń, wystawiając ją na aukcji. Widzisz już, w czym rzecz? W przyszłości niektóre gry pozwolą również na kupowanie NFT i później przenoszenie ich poza świat gry, do internetu.

Możliwości są nieskończone

Idąc dalej, NFT są atrakcyjne dla znanych marek. Przykładowo Taco Bell sprzedawał GIF-y i obrazy o tematyce taco, gdzie wiele projektów było kupowanych niemal natychmiast po wprowadzeniu do sprzedaży. Każdy token zawierał w dodatku kartę podarunkową na 500 dol., którą właściciel mógł wydać w sklepie. Obecnie TacoCards są sprzedawane również na rynku wtórnym, gdzie niektóre mogą kosztować nawet ponad 3000 dol. I nie mają one już kart podarunkowych.

Nawet tweety, czyli wpisy na Twitterze, mogą uzyskać wysoką wartość. Jack Dorsey, współzałożyciel Twittera, sprzedał swojego pierwszego tweeta za niespełna 3 mln dol. Możliwości zdają się być nieskończone, co pobudza kreatywność. W dodatku jeśli ktoś jest w stanie zapłacić kwotę X za dany cyfrowy przedmiot, to dlaczego ktoś inny miałby mu w tym przeszkodzić, prawda? To w końcu jego pieniądze i ma prawo je wydać na co chce.

Mars House – cyfrowy dom, sprzedany za 500 000 dol.

Czy możesz i jak stworzyć tokeny? Technicznie rzecz biorąc – tak. Każdy może stworzyć cyfrową treść, którą następnie przekształci w NFT i umieści na blockchainie. Proces ten nazwy się mintingiem, czyli wybiciem tokena. Problem może być jednak z późniejszą sprzedażą. Bo dlaczego ktoś akurat miałby kupić coś od ciebie? Jeśli masz znaną markę, albo sam jesteś znany, wtedy prawdopodobnie znajdziesz klienta. Jeśli nie, może być trudno bez uprzedniej kampanii reklamowej i promocji.

Oceń ten post