• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Amazon już wkrótce znowu stanie przed sądem. Wielka Brytania uznała, że nie podejmują wystarczających kroków w związku z fałszywymi recenzjami.

Fałszywe recenzje to olbrzymi problem dla wszystkich stron e-commerce. Niestety, prym wiedzie tutaj właśnie Amazon. Ostatnie badania wykazały, że niemal 60% wszystkich opinii o produktach nie ma zbytniego pokrycia w rzeczywistości.

Tak naprawdę, opinie na Amazonie to już bardzo poważny biznes. Istnieje mnóstwo stron, które po prostu nimi handlują. Co ciekawe, ceny nie są wcale zbyt atrakcyjne. W Wielkiej Brytanii jedna opinia może kosztować aż 15 funtów. Jeśli zdecydujemy się kupić je w pakiecie, jest już znacznie taniej – tysiąc pozytywnych recenzji kosztuje jedyne 8 tysięcy funtów.

Zobacz: Telewizor 65 cali – najlepsze modele

Mimo tak dużych cen, to dalej się opłaca. Recenzje to najważniejsza rzecz, na którą patrzą potencjalni klienci rozważający kupno danego produktu. Niestety, nie ma zbyt dobrego sposobu na rozpoznanie, która z nich jest prawdziwa, a która fałszywa.

Amazon nie umie poradzić sobie z fałszywymi recenzjami

Sąd w Wielkiej Brytanii uznał, że skala problemu jest już za duża, a Amazon nie umie poradzić sobie z tym procederem. Już wkrótce ruszy śledztwo, mające na celu ustalić czy nie są to, aby nielegalne praktyki marketingowe. Jeśli tak się okaże, gigant e-commerce może spodziewać się długiego i kosztownego procesu sądowego.

Jedno jest pewne – Amazon musi znaleźć sposób na ograniczenie fałszywych recenzji, w dodatku musi to zrobić bardzo szybko. Inaczej może napotkać naprawdę duże problemy.

Zobacz też:
Facebook usunął 16 tys. grup sprzedających fałszywe recenzje
Fałszywe recenzje zalewają Amazon
LG i łapówka za pozytywną recenzję monitora

Oceń ten post