• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Arabia Saudyjska inwestuje w gry komputerowe. Książę Mohammad bin Salman zdecydował się wydać ponad 3 miliardy dolarów na akcje Blizzarda, EA i Take-Two.

Arabia Saudyjska to kraj kojarzony przede wszystkim z ropą naftową. Jej zasoby nie są jednak przecież nieograniczone. Doskonale wiedzą też o tym władze kraju, które coraz mocniej inwestują w nowe technologie.

Pierwsza taka inwestycja miała miejsce w 2016. Arabia zakupiła wtedy akcje Uber za ponad 3,5 mld dolarów, stając się jednym z jego największych udziałowców. W zeszłym roku postanowili wejść na rynek gier komputerowych, zawierając długoterminową współpracę z Riot Games – wydawcą League of Legends.

Sprawdź też najlepsze karty graficzne 2021 – do gier i dla gracza

Ze względu jednak na znaczne kontrowersje Riot Games wycofało się z partnerstwa niedługo po jego zawarciu. Fani skrytykowali spółkę za zawarcie umowy z państwem regularnie łamiącym prawa człowieka. Poza ropą naftową, Arabia Saudyjska jest znana również niestety z krwawej wojny w Jemenie, prześladowania osób LGBT i domniemanego zabójstwa dziennikarza Washington Post.

Tym razem, książę Mohammad kupił prawie 15 milionów akcji Blizzard, niecałe 8 milionów akcji EA i 4 miliony akcji Take-Two (właściciela Rockstar Games). Z racji, że nie ma tutaj mowy o żadnym partnerstwie, decyzja ta absolutnie nie należała do wymienionych firm. Arabia Saudyjka po prostu kupiła udziały w spółce.

Z pierwszych przecieków wiadomo, że książę Salman nie planuje ingerować jako udziałowiec w jakikolwiek sposób w plany wydawnicze firm. Inwestycja ma na celu jedynie czysty zysk.

Zobacz też:
Microsoft testuje chmurę gamingową Xbox xCloud
Czy Razer Viper 8K to najlepsza myszka gamingowa?
Firmy gamingowe zapłacą 35 mln zł kary. Czy przez to gry znacznie zdrożeją?

Źródło: Engadget

Oceń ten post