• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Ukraina chce zablokować sprzedaż gry Atomic Heart. Powołują się na jej toksyczność oraz potencjalne gromadzenie danych użytkowników przez Rosję.

Atomic Heart to nowa i dość ciepło przyjęta przez krytyków gra. Fabuła rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości w Związku Radzieckim w pierwszej połowie XX wieku. Co jednak ciekawe, wynaleziono już internet, sztuczną inteligencję, roboty i inne futurystyczne narzędzia. To coś w rodzaju Cyberpunka, tylko w znacznie surowszym klimacie. Głównym bohaterem jest chory psychicznie agent KBG wysłany na specjalną misję.

Przyznacie sami, że brzmi to naprawdę ciekawie. Niestety, Atomic Heart ma jeden, olbrzymi wręcz problem. Gra została stworzona przez rosyjskie studio Mundfish. Gryzie się to dość mocno z sankcjami nałożonymi na ten kraj. Teoretycznie, spółka zarejestrowana jest na Cyprze, co pozwala im na dość zręczne unikanie wszystkich ograniczeń. Niemniej, to tylko teoria – kapitał jest w 100% rosyjski.

Sprawdź: Monitor gamingowy 144 Hz – najlepsze modele

Ministerstwo Cyfrowej Transformacji Ukrainy zapowiedziało więc, że wyśle wnioski do Microsoftu, Sony i Valve z prośbą o natychmiastowe zaprzestanie sprzedawania cyfrowych egzemplarzy gry. Oczywiście, powołują się tutaj na kilka istotnych rzeczy. Przede wszystkim, środki ze sprzedaży mogą być przeznaczane między innymi na wojnę z Ukrainą. Kolejno, martwią się również o gromadzenie danych użytkowników przekazywanie im podmiotom zależnym od Rosji.

Pozostaje pytanie, czy którakolwiek z tych firm zareaguje w ogóle na ten wniosek. Niestety, jest to raczej mało prawdopodobne. Atomic Heart to olbrzymi hit sprzedażowy i kandydat to wielu nagród gamingowych.

Zobacz też:
Najpopularniejsze wyszukiwania Google w 2022 roku – czego szukali Polacy?
Elon Musk blokuje działanie odbiorników Starlink na Krymie
Steam Deck nie otrzyma zbyt szybko wydajniejszej wersji

Oceń ten post