• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 miesiące temu

Elektryfikacja spowalnia. Mercedes ogłosił, że wstrzymuje plany w kwestii 100% przejścia na produkcję samych elektryków. No, albo przynajmniej je nieco opóźnia.

Mercedes ogłosił zaskakującą decyzję o wycofaniu się ze wcześniejszych planów dotyczących całkowitej elektryfikacji swojej floty. Choć pierwotnie firma zamierzała przejść w całości na napęd elektryczny do końca tej dekady, obecnie planuje kontynuować produkcję samochodów spalinowych przynajmniej „do lat 30. XXI wieku”.

Mercedes planował, że od 2025 roku wszystkie nowe modele będą wyłącznie elektryczne, co oznaczałoby znaczący krok w kierunku redukcji emisji. Jednakże, obecna sytuacja rynkowa oraz spadek zysków netto spowodowały zmianę kursu. Jak się okazuje, klienci wcale nie są gotowi na takie zmiany i elektryki nie sprzedają się aż tak dobrze. No kto by się spodziewał. Na pewno nie Mercedes.

Sprawdź: Jak podłączyć wideorejestrator samochodowy? – wszystkie możliwe sposoby

Pomimo spadku przychodów w kluczowych regionach, firma nadal zamierza zaspokajać potrzeby klientów poprzez oferowanie różnorodnych rozwiązań, w tym pojazdów elektrycznych i hybrydowych. Ale mimo wszystko nie rezygnują ze starej dobrej benzyny. Zamiast 100%, elektryki będą stanowić zapewne około 50% całkowitej sprzedaży.

W ostatnich latach Mercedes zanotował co prawda spory wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych, co jest zresztą całkiem zgodne z globalnym trendem zmierzającym w tę stronę. Jednakże, pomimo rosnącej popularności pojazdów elektrycznych, sprzedaż hybryd typu PHEV wciąż stanowi istotną część rynku. Najwidoczniej zbyt istotną, aby z niej rezygnować. Wiecie, ekologia i klimat ekologią i klimatem, ale przecież trzeba też na czymś zarabiać, prawda?

Zobacz też:
Samochody elektryczne wyprzedziły diesle w UE
Mercedes odblokuje pełną prędkość samochodów w ramach abonamentu
James Bond będzie jeździł elektrykiem?

Oceń ten post