Użytkownicy aplikacji Snapchat wpadli w niemałe osłupienie – doskonale znała ona ich datę urodzin, pomimo tego, że nigdy jej nie podawali. Wytłumaczenie jest wręcz banalnie proste.
O tym, że aplikacje wiedzą o nas znacznie więcej niż możemy się spodziewać wie już chyba każdy. Setki milionów algorytmów analizują nasz niemal każdy ruch w serwisach społecznościowych. Oczywiście, bardzo skrzętnie je również zapisują i dołączają do naszego profilu. Główny cel, to oczywiście dostarczanie nam jak najbardziej dopasowanych pod nas reklam. Zero zaskoczenia, prawda?
Zobacz: Drukarka do zdjęć z telefonu – najlepsze modele
Snapchat poszedł jednak o krok dalej. Użytkownicy zorientowali się, że aplikacja zna doskonale ich pełną datę urodzenia z dokładnością co do minuty, oraz miejsce, w którym przyszli na świat. Na Twitterze zapanowała olbrzymia konsternacja – skąd aplikacja wie o nas takie rzeczy, skoro ich nigdy nie podawaliśmy?
Snapchat nie zgadł wcale naszej daty urodzin – sami ją podaliśmy
Odpowiedź jest tutaj naprawdę prosta – po prostu je podaliśmy, tylko o tym zapomnieliśmy. Jak się okazuje, winowajcą był tutaj widżet… do poznawania horoskopu. Konkretniej chodzi tutaj o Astrological Profile, czyli narzędzie pozwalające podzielić się ze znajomymi naszym znakiem zodiaku i sprawdzić kompatybilność z innymi użytkownikami.
Oczywiście, Snapchat potrzebował w tym celu naszej dokładnej daty urodzenia i jego miejsca, żeby dokładnie określić pod jakim znakiem się urodziliśmy. Użytkownicy bardzo chętnie ją podali, pobawili się chwilę widżetem i bardzo szybko o nim zapomnieli. No, tylko że Snapchat nie zapomniał. Wszystkich bardziej podejrzliwych musimy uspokoić – żaden algorytm nie jest jeszcze tak dokładny, żeby poznać naszą konkretną godzinę narodzin. Musimy to zrobić sami.
Zobacz też:
Snapchat stanie się wkrótce konkurencją dla Google Maps?
Snapchat się zmienia – zobaczcie nowe funkcje
Twitter szuka hakerów, którzy odkryją błędy w ich algorytmie