• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

Telenoweli z modelem Tesla Cybertruck ciąg dalszy. Pomimo olbrzymich opóźnień, firma zdecydowała się na podniesienie cen.

Tesla Cybertruck miała już od dawna jeździć po ulicach wielu miast w USA. Zainteresowanie było zresztą ogromne – na kupno w przedsprzedaży zdecydowało się ponad 250 tysięcy kierowców. Warto jednak pamiętać, że do sprzedaży miała ona trafić już w 2021 roku. Tymczasem, mamy ponad połowę 2022 i wciąż nie znamy oficjalnej daty premiery!

Dla Tesli sytuacja jest podwójnie zła. Cybertruck miał być pierwszym na świecie elektrycznym pickupem, czyli samochodem uwielbianym w USA. To głównie ten fakt sprawił, że model cieszył się aż tak dużym zainteresowaniem. Tymczasem, konkurencja wypuściła już swoje własne modele, w tym rewelacyjnego Forda F-150 Lightning czy Hummera EV.

Sprawdź: Mój Elektryk – najciekawsze samochody elektryczne z dopłatą

Mogłoby się wydawać, że sytuacja i tak jest już po prostu tragiczna. Elon Musk ogłosił jednak jeszcze jedną złą wiadomość. Inflacja dość mocno zaskoczyła jego firmę. W połączeniu z kryzysem na rynku półprzewodników mogło to oznaczać tylko jedną rzecz – Tesla Cybertruck będzie dużo droższa niż zakładano. Musk obiecał klientom bardzo atrakcyjne 40 tysięcy dolarów – scenariusz ten obecnie jest już niewykonalny.

Jakiej ceny należy się spodziewać? Większość modeli Tesli podrożała o około 25%. Cybertruck może więc po prostu kosztować równie 50 tysięcy dolarów. Byłby on wtedy jednak nieco droższy od Forda F-150 Lightning, którego wyceniono na 48800 dolarów. Znacznie większe pytanie to jednak wciąż data premiery.

Zobacz też
Tesla wycofuje się z nielimitowanego internetu w samochodach
Tesla Model S Plaid osiągnęła 348 km/h… po zhackowaniu
Żabka Nano powstała w fabryce Tesli w Berlinie

Oceń ten post