• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Z jednej strony możesz kupić np. najnowszą kartę graficzną, a potem próbować ją sprzedać na aukcji za większą ceną. Nie ma w tym nic nielegalnego. Z drugiej – nie licz na ciepłe słowa zwykłych konsumentów. Zwłaszcza gdy kupujesz takich kart kilkadziesiąt i wszystkie idą na sprzedaż w zawyżonej cenie.

Sposób działania naciągaczy, czyli tzw. scalperów, jest następujący. Kupują dany sprzęt, który jest w niewielkiej ilości na rynku, a jednocześnie cieszy się dużym zainteresowaniem klientów, np. PlayStation 5 czy karty graficzne Nvidia GeForce RTX 3060 Ti. Aby zdobyć go przed zwykłymi klientami, korzystają z botów, które monitorują działanie sklepu online i są w stanie złożyć zamówienie tak szybko, jak tylko dany sprzęt pojawi się na stanie magazynowym. W ten sposób udaje im się kupić wiele produktów. Następnie, kiedy już mają je u siebie, tworzą aukcje internetowe. Sprzedają wówczas konsolę PlayStation np. za 5000 zł (zamiast za nieco ponad 2000 zł, jak sugeruje producent), czy też najnowsze karty graficzne – również 2 czy 3 razy drożej niż standardowo.

Osoby, które bardzo chcą kupić dany sprzęt, a przy tym mają gotówkę, często decydują się na taką transakcję. Ot, chcą mieć dane urządzenie i nie mają innego wyjścia, niż tylko przepłacić.

Przeczytaj: Z czego wynika tak duży problem z dostępnością PS5?

Sklepy nie mają z tym problemu, bo sprzedają urządzenia na zasadzie “kto pierwszy, ten lepszy”. A jeśli daną konsolę kupi scalper, który później będzie chciał ją sprzedać na Allegro? Nie ma problemu. Nie jest to zmartwienie sklepu.

Zwykli klienci jednak mają tego dosyć.

Boty skierowane w scalperów

Niektórzy entuzjaści z USA stworzyli boty, które monitorują aukcje internetowe scalperów. Gdy widzą, że ktoś sprzedaje konsolę czy najnowszą kartę graficzną w zawyżonej cenie, automatycznie zaczynają licytację. I tak, boty składają absurdalnie wysokie oferty, aby mieć pewność, że wygrają daną aukcję, np. zamawiają konsolę PS5 za 30 000 zł. Kiedy jednak aukcja się kończy i przychodzi do płacenia, boty nie przelewają środków, a dane konto na aukcji jest wygaszane (od samego początku jest to fałszywka). W ten sposób scalper nie sprzedaje produktu i musi tworzyć aukcję od nowa, tracąc czas i nerwy.

W serwisie Reddit jeden z użytkowników zamieścił np. listę narzędzi, botów i VPN-ów, informując że można za ich pomocą tworzyć fałszywe konta w serwisie aukcyjnym eBay. Dostarczone tam skrypty pozwalają składać dziesiątki absurdalnych, wysokich ofert na aukcjach scalperów. Wszystkie narzędzia zostały opublikowane w sekcji Reddit/r/AMD, ponieważ użytkownicy mieli już dosyć, że nie mogą kupić najnowszych procesorów czy kart graficznych AMD w normalnych cenach i muszą przepłacać.

Ranking: Najlepsze i najtańsze usługi VPN

Zakładanie i używanie fałszywych kont na eBayu łamie zasady serwisu, ale za sprawą VPN-ów można działać w ten sposób, demotywując scalperów. Niezbyt fajne zachowanie? Zgadza się, ale z drugiej strony bez problemu potrafimy zrozumieć, dlaczego ludzie decydują się na coś takiego.

Źródło: Tom’s Hardware.com

Oceń ten post