Czy warto wyłączać router WiFi na noc? Dlaczego mielibyśmy to robić? Czy to bezpieczne? Tłumaczymy wszystko co musicie wiedzieć!
Spis treści
Czy warto wyłączać router WiFi na noc?
Przyszło wam do głowy w ogóle takie coś jak wyłączanie routera WiFi na noc? Skoro tu jesteście, to całkiem możliwe, że tak było. Nie jest to zbyt powszechnie stosowana praktyka, ale ma pewne wąskie grono entuzjastów. Czy ma to sens? Cóż, to zdecydowanie zależy.
Istnieją dwa główne powody, dla których ktoś mógłby rozważyć taką praktykę: oszczędność na rachunku za prąd oraz troska o zdrowie. Pierwszy z tych powodów ma uzasadnienie i poparcie w rzeczywistości, podczas gdy drugi nie ma solidnych dowodów naukowych potwierdzających swoją skuteczność. Ale spokojnie – omówimy zaraz oba te problemy i postawimy sprawę jasno.
Co z oszczędnością prądu?
Zacznijmy od rzeczy prostych. Czy warto wyłączać router WiFi na noc? Jeśli zależy wam na mniejszym rachunku za prąd to owszem. Jak każde urządzenie elektroniczne podłączone do prądu, router WiFi go pobiera. Nie ma tutaj żadnych czarów, wyjątków czy innych niespotykanych i niewytłumaczalnych rzeczy. Pozostaje jednak pytanie, ile możemy zaoszczędzić.
Chociaż sam router zużywa stosunkowo niewielką ilość energii, to jednak jego nieustanne działanie przez całą dobę może wpłynąć na całkowite zużycie energii w naszym domu. Aby oszacować potencjalne oszczędności, warto przeprowadzić proste obliczenia.
Przyjmując, że router zużywa średnio 10 watów mocy, a cena za kilowatogodzinę energii elektrycznej wynosi 1 zł (to dość proste uproszczenie), możemy obliczyć koszt jego działania przez całą dobę. 10 watów to 0,01 kilowata, co oznacza, że router zużywa 0,01 kWh energii na godzinę. Przez 24 godziny, czyli przez całą dobę, zużyje 0,24 kWh energii. Przemnażając to przez cenę za kilowatogodzinę, czyli 1 zł, otrzymujemy koszt działania routera przez dobę, który wynosi 0,24 zł. Załóżmy, że noc trwa osiem godzin – dziennie oszczędzimy więc 8 groszy.
Czy warto wyłączać router WiFi na noc? Cóż, w skali rocznej zyskamy na tym niecałe 30 złotych. Niby nic, ale zawsze coś. Oszczędność faktycznie istnieje. Nie jest jednak zbyt duża. Warto jednak pamiętać, że wzięliśmy pod uwagę router 10 W. Istnieją znacznie mocniejsze, gamingowe modele – cena rośnie wtedy wprost proporcjonalnie do mocy. Złotówka za kilowatogodzinę może niestety też być już nieco zbyt optymistycznym scenariuszem. Nie chciałem jednak niepotrzebnie komplikować obliczeń – chodziło jedynie o pokazanie przybliżonej kwoty, a nie konkretne wyliczenia.
Zobacz: Stacja pogodowa WiFi – jaką warto wybrać?
Ale ale – uwaga na aktualizacje
Warto jednak pamiętać, że wiele aktualizacji oprogramowania routerów odbywa się nocą, gdy obciążenie sieci jest najmniejsze. Dlatego też wyłączanie routera na noc może nie zawsze być najlepszym pomysłem. W przypadku, gdy router regularnie otrzymuje aktualizacje lub wykonuje inne ważne zadania w godzinach nocnych, wyłączenie go może zakłócić te procesy i prowadzić do problemów z łącznością internetową lub bezpieczeństwem sieci.
Dlatego przed podjęciem decyzji o regularnym wyłączaniu routera na noc, warto zapoznać się z harmonogramem aktualizacji oprogramowania oraz innymi ważnymi procesami, które mogą odbywać się w nocy. W niektórych przypadkach lepszym rozwiązaniem może być ustalenie konkretnej godziny na wykonywanie aktualizacji lub innych zadań, zamiast całkowitego wyłączania urządzenia. W ten sposób można osiągnąć równowagę między oszczędzaniem energii a zachowaniem niezawodności i wydajności sieci.
Dobrą alternatywą może być wtedy ustawienie automatycznego wyłączania w swoim routerze. Ta funkcja pozwoli nam zaoszczędzić prąd, ale nie zaburzy aktualizacji. Niestety, nie każdy router jest wyposażony w taką funkcję.
Sprawdź: Najlepsze routery LTE na kartę SIM – ranking
No dobrze, co z tym zdrowiem?
Kwestia wyłączania routera WiFi na noc z powodów zdrowotnych, zwłaszcza dotyczących potencjalnego promieniowania, budzi wiele kontrowersji i dyskusji. Istnieje wiele mitów i obaw związanych z emisją promieniowania elektromagnetycznego przez routery WiFi i jego wpływem na zdrowie ludzi. Niemniej, kontrowersji być nie powinno. To czysta bzdura. Wyłączanie routera WiFi na noc z powodów zdrowotnych ma tyle sensu co okadzanie mieszkania białą szałwią, sypanie kręgów z soli czy zażywanie sproszkowanego rogu nosorożca. W skrócie – nie ma.
Badania naukowe dotyczące wpływu promieniowania WiFi na zdrowie ludzi prowadzone są od dłuższego czasu, żadne z nich nie wykazało istotnego związku między ekspozycją na promieniowanie WiFi a wystąpieniem szkodliwych efektów zdrowotnych. Organizacje takie jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) czy Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) stwierdziły, że obecne dowody naukowe nie sugerują istnienia zagrożenia dla zdrowia wynikającego z korzystania z urządzeń WiFi, włączając w to routery.
Warto zaznaczyć, że poziom promieniowania emitowanego przez routery WiFi jest zwykle bardzo niski i znacznie poniżej dopuszczalnych norm bezpieczeństwa ustalonych przez odpowiednie instytucje regulacyjne.
Zobacz też:
Jak wykonujemy test routera? Procedura testowa
Najlepsze routery WiFi 6
